Ostrołęczanie dopingują biało-czerwonych w Bratysławie

W piątek pierwszy mecz w Mistrzostwach Europy w piłce ręcznej rozegrali biało-czerwoni. Zespół Patryka Rombla pokonał Austrię, a w hali w Bratysławie nie zabrakło kibiców z Polski. Podczas transmisji dało się zauważyć parę z flagą naszego kraju oraz napisem Ostrołęka.

Rafał Kamionowski wraz z żoną Katarzyną uwielbiają piłkę ręczną. 47-latek jest byłym szczypiornistą Trójki Ostrołęka. Grał również w barwach AZS AWF Warszawa oraz Juranda Ciechanów. - Jeśli jest tylko możliwość, jeździmy za naszą reprezentacją. Po raz pierwszy pojechaliśmy na mistrzostwa Europy do Austrii. Grałem w ręczną przez tyle lat, kocham tę dyscyplinę i naturalną rzeczą jest pojawienie się na trybunach dużej imprezy - mówi.

Reklama

Kamionowski na Słowacji spotkał znajomych z Kielc, Płocka. - Jest duża grupa osób, która jeździ za reprezentacją. Mamy na koncie uczestnictwo w mistrzostwach świata, które odbyły się w Katarze. Byłoby nieporozumieniem, gdybyśmy nie pojechali za biało-czerwonymi na Słowację. Mamy ze sobą flagę, która towarzyszy nam od zawsze - dodaje.

47-latek wraz z żoną zostaną w Bratysławie do wtorku. - Będziemy kibicować naszym w meczach z Białorusią oraz Niemcami. Mamy nadzieję, że przejdziemy do kolejnej fazy. Chcielibyśmy zostać na kolejne dni, ale przecież trzeba wracać do pracy i do obowiązków - mówi.

Reklama

Jak mówi Kamionowski, bilety są w przystępnej cenie. - Wejściówki były sprzedawane w pakietach. Cena to 105 euro. Obejmowały możliwość obejrzenia spotkań grupowych z udziałem Polaków. Kocham piłkę ręczną, więc musiałem być na Słowacji. To bezcenne chwile w życiu - kończy.

Odsłon: 8578

Komentarzy: 1

10:42, 15.01.2022r.