Aktualności
Pekpol - Ślepsk (pomeczowe komentarze)
Spotkanie pomiędzy Pekpolem Ostrołęka, a Ślepskiem Suwałki wzbudziło sporo emocji i mimo, że już trzy doby od zakończenia tego meczu to wciąż kibice o nim rozmawiają. Za pośrednictwem serwisu slepsksuwalki.pl przedstawiamy Państwu pomeczowe wypowiedzi przedstawicieli obu zespołów. Czy wynik konfrontacji i postawa Pekpolu była niespodzianką dla rywali z Suwałk?
Artur Żyliński, przyjmujący Pekpolu:
Przegraliśmy, bowiem rywale lepiej od nas zagrywali i przyjmowali naszą zagrywkę. Chociaż zagrałem przeciwko drużynie z mego rodzinnego miasta, to na boisku nie było sentymentów. Jestem zawodnikiem Pekpolu, gram dla Pekpolu i nie ma znaczenia przeciwko komu. Liczy się nasz wynik. Zagraliśmy dobry mecz z dobrym, mocnym rywalem i zdobyliśmy punkt. To najważniejsze.
Andrzej Dudziec, trener Pekpolu:
Spodziewałem się, że będzie to mecz walki, w którym wygrana 3:0 lub 3:1 raczej nie wchodziła w rachubę. Przy dobrej dyspozycji Ślepska, liczyłem że podejmiemy walkę do końca i tak było. Zabrakło nam trochę szczęścia, ale trochę nam też brakuje w zagrywce i przyjęciu. Liczyliśmy, że przerwiemy zwycięską passę Ślepska, mieliśmy rozpracowane elementy ich gry, ale w meczu nie wszystko nam wyszło. Słabiej zagrywaliśmy, mniej dokładnie przyjmowaliśmy, chwile dekoncentracji to złożyło się na naszą porażkę.
Bartosz Krzysiek, atakujący Ślepska:
To był ciężki mecz. Wiedzieliśmy, że Pekpol to walczaki, nie odpuszczający nikomu i to się sprawdziło na boisku. Ale była szansa na wygranie za trzy punkty, oddaliśmy kilka niecelnych „strzałów” i roztrwoniliśmy ciężko wywalczoną przewagę. Ważne, że w czwartym i piątym secie podnieśliśmy się, wygraliśmy te partie i cały mecz. Co zadecydowało o naszej wygranej? Chyba bardziej wyrównany skład, ryzykowna zagrywka, odważna gra w ataku, bardzo dobre rozegrania Jurijego. Lepiej też wytrzymaliśmy spotkanie psychicznie. Ten mecz pokazał też, ze dwa razy nie popełniamy tego samego błędu. Jak raz roztrwoniliśmy przewagę, to w następnej partii już to się nie powtórzyło.
- Odsłon: 2147
- Komentarzy: 0
- 21:51, 09.11.2010r.
» Powiązane artykuły
Siatkarze Piątki z mistrzostwem. Jadą na finały!
Bardzo dobry występ podczas zmagań międzypowiatowych w mini piłce siatkowej chłopców zanotowali uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 w Ostrołęce. Podopieczni Edyty Zyśk wywalczyli pierwsze miejsce i awansowali do mistrzostw Mazowsza w ramach Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej.
Gracze Edyty Zyśk z triumfem (zdjęcia)
Z udziałem dwóch zespołów w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce odbyły się mistrzostwa miasta w piłce siatkowej chłopców organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy. Najlepsi okazali się gracze "Piątki", którzy w zmaganiach "czwórek", czyli uczniów klas VI i młodszych pokonali reprezentację "Dwójki".
Siatkarki Żebrowskiego przed ekipami Kosek i Nowak (zdjęcia)
W minioną środę Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce odbyły się mistrzostwa miasta w piłce siatkowej dziewcząt organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy. Tego dnia do rywalizacji przystąpiły zespoły „czwórkowe”, czyli uczennice klas VI i młodsi.
Olimp trzeci w Jastrzębiu Zdroju. Wielkie brawa
Zespół młodzików Olimpu Ostrołęka prowadzony przez Edytę Zyśk zakończył długi i udany sezon ligowy. Dzięki sukcesom osiąganym w poprzednich etapach rozgrywek: awansie z mistrzostw Mazowsza do rozgrywek centralnych i zajęciu drugiego miejsca w turnieju 1/8 mistrzostw Polski, nasz zespół awansował do turnieju ćwierćfinałowego, rozgrywanego w Jastrzębiu Zdroju.
Anna Siudek i Amelia Rychlicka w półfinale mistrzostw Mazowsza (zdjęcia)
Podopieczne Mirosława Górski wzięły udział w siatkarskich mistrzostwach Mazowsza w kategorii dwójek dziewcząt. OTPS Nike Ostrołęka wystawił do walki pod siatką sześć zespołów. Najlepiej zaprezentowały się: Anna Siudek i Amelia Rychlicka.