Skromna porażka biało-czerwonych po ambitnej walce

Skromną porażką 0:1 zakończył się czwartkowy towarzyski pojedynek reprezentacji Polski z Francją. Jedyna bramka meczu padła po samobójczym trafieniu Tomasza Jodłowca. Biało-czerwoni bardzo agresywnie rozpoczęli spotkanie, starając się nie pozwalając rywalom zbyt wiele miejsca. Francuzi pierwszą groźniejszą sytuację stworzyli sobie w czwartej minucie.

Wówczas głową celnie uderzał Hoarau, ale na posterunku był Szczęsny. Podopieczni Franciszka Smudy starali się odpowiedzieć, jednak szybkie akcje kończyły się niedokładnymi podaniami w pole karne. Tymczasem w dwunastej minucie Trójkolorowi objęli prowadzenie. Po strzale N'Zogbii zza pola karnego, niefortunnie w "szesnastce" interweniował Jodłowiec, który przeciął zagranie, zmylił interweniującego Szczęsnego i piłka wylądowała w siatce.

W kolejnych minutach kibice nie oglądali wielkiego widowiska. Drużyna Laurenta Blanca kontrolowała wydarzenia na boisku, nie pozwalając biało-czerwonym na stworzenie sobie klarownej sytuacji. Ostatecznie w pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie. Osiem minut po przerwie efektownym strzałem z przewrotki popisał się Valbuena, jednak piłką minęła bramkę Szczęsnego. Pięć minut później francuski pomocnik próbował uderzenia z dystansu. Tym razem uderzył celnie, ale bramkarz polskiego zespołu pewnie interweniował.

Biało-czerwoni mogli doprowadzić do wyrównania w 64. minucie, ale Lewandowski z osiemnastu metrów uderzył tuż obok słupka. W kolejnych minutach groźnie z ostrego kąta uderzał Obraniak, ale Carrasso zdołał wypiąstkować futbolówkę. W 75. minucie bliski trafienia do siatki był Lewandowski, który główkował po dośrodkowaniu Błaszczykowskiego, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił Sagna. Chwilę później napastnik Borussii Dortmund potężnie uderzył zza pola karnego, ale i tym razem nie udało mu się pokonać Carrasso.

Sześć minut przed końcem meczu mocno z dystansu uderzał Matuszczyk, ale francuski bramkarz był na posterunku. Goście mogli podwyższyć na 2:0 trzy minuty przed końcem, ale techniczny strzał Martina zza pola karnego okazał się minimalnie niecelny. Była to ostatnia groźniejsza sytuacja w tym meczu.

Polska - Francja 0:1 (0:1)
0:1 Jodłowiec (sam.) 12'

żółte kartki:
Polska - Obraniak 43'
Francja - Evra 43', Abidal 71'

Polska: Szczęsny - Piszczek, Wojtkowiak, Jodłowiec, Wawrzyniak - Murawski, Dudka - Błaszczykowski (87' Brożek), Obraniak (88' Pawłowski), Mierzejewski (79' Matuszczyk) - Lewandowski

Francja: Carrasso - Evra, Abidal, Kaboul (27' Rami), Sagna - Martin, Valbuena (73' Malouda), Diarra (46' Diaby), Cabaye (46' M'Vila) - Hoarau (78' Gameiro), N'Zogbia (74' Remy)

Odsłon: 1740

Komentarzy: 2

23:54, 09.06.2011r.