Szybkie zwycięstwo Zyśka w Nysie (wideo)

Przemysław Zyśk zwyciężył

(fot. Knockout Sferis Promotion)

Przemysław Zyśk (6-0, 3 KO) pokazał podczas gali bokserskiej w Nysie, że ma bardzo duży potencjał i szybko rozprawił się ze swoim belgijskim przeciwnikiem Kevinem Ongenae (10-5-1, 1 KO). Dla rywala była to naprawdę bardzo bolesna porażka.

Od pierwszego gongu Przemysław Zyśk zdominował swojego rywala i nie dał szans w ringu rozkręcić się mającemu na swoim koncie większą ilość zawodowych pojedynków Belgowi. Po serii mocnych ciosów Przemysława Zyśka okazało się, że rywal nie będzie miał siły, aby dalej walczyć.

 

W drugiej rundzie po kilku wyprowadzonych ciosach Belg przyklękał. Sędzia ringowy rozpoczął liczenie, ale Kevin Ongenae wyraźnie miał już dość boksowania w Nysie i nie chciał kontynuować sobotniej walki. W efekcie to ostrołęczanin zanotował kolejne zwycięstwo i mógł spokojnie kibicować kolegom.

 

Dla wychowanka trenera Mieczysława Mierzejewskiego była to pierwsza tegoroczna walka, ale z pewnością nie ostatnia w 2018 roku. Z pewnością Przemysław Zyśk życzyłby sobie w kolejnych pojedynkach bardziej wymagających rywali.

---

---

Podczas Gali w Nysie zwyciężył m.in. Krzysztof Włodarczyk (54-4-1, 38 KO) z Adamem Gadajewem (17-15, 8 KO). Pojedynek zakończył się jednak dużym niesmakiem, bo rywal po dwóch rundach zrezygnował z dalszej walki. Obaj pięściarze kibiców nie zachwycili.

- Szału nie ma. Co mogę powiedzieć? Ja nie nawaliłem. Czułem ten lewy jak wchodzi na czoło i widziałem wtedy w jego oczach, że to był kolejny dzwon. Moim zdaniem troszeczkę szybsza była ta druga runda. Co mogę jednak zrobić? Ta walka nie odpowiedziała mi na żadne pytanie. Taki jest boks... Może następnym razem dostane lepszego przeciwnika, będzie on bardziej wymagający i będę musiał się bardziej przyłożyć - komentował po walce na gorąco w Polsat Sport rozczarowany Włodarczyk.

 

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

» Wasze komentarze

» Dodaj komentarz

Imię
Email
Treść
Weryfikacja

Zapoznałem(am) się z Regulaminem i akceptuję jego postanowienia.