« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 25 kwietnia 2024 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry

Moja Ostrołęka

Aktualności

Żebrowski: Nie trafiliśmy dobrych piłek, ale...

Szczypiorniści Trójki Ostrołęka zapisali na swoim koncie ważne zwycięstwo w rozgrywkach II ligi. Wygrana nad ostatnim w tabeli II ligi zespołem TS Siematycze nie przyszła podopiecznym trenera Radosława Żebrowskiego, bo rywale potrafili wykorzystać błędy ostrołęczan.


W pierwszej części sezonu TS Siematycze wyraźnie odstawał od reszty rywali, ale obecnie mimo że zajmuje ostatnią lokatę w rozgrywkach II ligi to jest bardzo wymagającym przeciwnikiem dla większości rywali w rundzie rewanżowej.

Reklama
- Zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że nie możemy patrzeć w tabelę, a po pierwszej połowie mimo prowadzenia różnicą siedmiu bramek musimy być cały czas czujni - mówił po sobotnim starciu z TS Siemiatycze szkoleniowiec ostrołęckiej Trójki Radosław Żebrowski. - W drugiej rundzie ten zespół zaczął świetnie grać. W meczach z Jurandem Ciechanów, czy SPR Radzymin o wyniku zadecydowały jedna, czy dwie bramki różnicy. Nie ma w tym przypadku i jest to obecnie naprawdę dobry zespół. Zaczęliśmy drugą połowę oddając dwa rzuty z dobrej pozycji, gdzieś się pomyliliśmy, to nas usztywniło i zrobiła się nerwówka. Z pewnością gdybyśmy wygrywali kolejką w kolejkę to tej pewności w naszej grze byłoby znacznie lepiej.

 

W sobotnim starciu z TS Siemiatycze nie mógł wystąpić Patryk Obidziński, który doznał urazu skręcenia kostki. Po dłuższej przerwie pojawił się na parkiecie za to Łukasz Kowalczyk, a w bramce dobre zawody rozegrał junior Kamil Dworak.
- Zabrakło ważnego środkowego rozgrywającego Patryka Obidzińskiego, ale bardzo cieszy mnie powrót Łukasza Kowalczyka, który pograł bardzo dobre w obronie i zaliczył kilka udanych bloków - podkreśla szkoleniowiec Trójki Ostrołęka Radosław Żebrowski. - Z pewnością Łukaszowi potrzeba jeszcze trochę czasu, aby zgrać się ponownie z zespołem i wrócić do najwyższej dyspozycji. Bardzo fajnie w bramce zaprezentował się Kamil Dworak i zagrał fantastyczne zawody zastępując chorego Piotra Kozłowskiego. To zawodnik, który dopiero zakończył grę w juniorze młodszym i pokazał jak duże drzemią w nim możliwości.



W drugiej połowie spotkania Trójka roztrwoniła siedmiobramkową przewagę nad rywalem z Siemiatycz i na tablicy świetlnej mieliśmy remis 24:24. Dzięki skuteczniejszej postawie w ostatnich minutach meczu nasi szczypiorniści wygrali 29:27.
- Byłem przekonany, że za chwilę to ruszy w dobrą stronę i wygramy ten mecz - podkreśla szkoleniowiec gospodarzy. - Nie przestaliśmy dobrze grać w ataku pozycyjnym, ale nie trafiliśmy dobrych piłek, wcześniej czy później musieliśmy zacząć wykorzystywać stwarzane sytuacje bramkowe. W takich meczach cieszymy się bardzo, że udało nam się wygrać i zdobyć ważne punkty do tabeli II ligi.

Przed szczypiornistami ostrołęckiej Trójki kolejne trudne spotkanie w rozgrywkach II ligi i szansa na kolejne punkty, które pozwolą na walkę o wysoką lokatę na zakończenie sezonu. Więcej o ostatnich wynikach i celu minimum stawianym przed naszymi szczypiornistami w najbliższych dniach w serwisie sportowym w dziale Piłka ręczna.

Odsłon: 17997
Komentarzy: 3
08:44, 13.03.2018r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Trójka pożegna się z kibicami (wideo)

Trójka pożegna się z kibicami (wideo)

Przed piłkarzami ręcznymi Trójki Ostrołęka ostatni mecz w roli gospodarzy w tym sezonie. Podopieczni Tomasza Rybickiego zagrają z AZS-em AWF Warszawa. Spotkanie odbędzie się w hali sportowo-widowiskowej im. Arkadiusza Gołasia. Początek o godz. 20:00.

Kacper Żebrowski. Nasza perełka z wielkim tytułem!

Kacper Żebrowski. Nasza perełka z wielkim tytułem!

Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka zakończyli sezon. Dotarli do grona ośmiu najlepszym zawodników w kraju. Niestety, podczas turnieju w Olecku wygrali tylko jeden z trzech meczów. Mimo to, do jednego z podopiecznych Żebrowskiego i Blocha trafiło wyróżnienie.

Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego

Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego

Piłkarze Trójki Ostrołęka zakończyli piękną przygodę. Dotarli do grona ośmiu najlepszych drużyn w Polskie wśród juniorów młodszych. Przed ostatnim meczem było wiadomo, że nasi nie awansują do czołowej czwórki, ale podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi.

Trójka znów bez punktów

Trójka znów bez punktów

Zespół z Ostrołęki ponownie musial uznać wyższość przeciwników. Ekipa Tomasza Rybickiego uległa SMS-owi ZPR Płock i poniosła piętnastą porażkę w sezonie. Już w środę kolejny bój w I lidze. Trójka podejmie AZS AWF Warszawa.

Koniec marzeń Trójki. I tak jesteście naszymi mistrzami!

Koniec marzeń Trójki. I tak jesteście naszymi mistrzami!

Niestety. Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka nie awansują do grona czterech najlepszych zespołów w Polsce. W dzisiejszym spotkaniu podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha przegrali 23:31 z Agrykolą Warszawa.

» Wasze komentarze

zax @ 15:25, 13.03.2018r. IP: *.*.48.10

Rozumiem że trener musi chwalić swoich zawodników ale jak można powiedzieć że bramkarz zagrał fantastyczne spotkanie. Jak wszystko co rzucali wpadało. Odbił może 2-3 piłki.Mam nadzieje że się ogra trochę i będzie z niego pożytek ;)

Do zax @ 15:43, 13.03.2018r. IP: *.*.41.103

Najpierw polecam ci doedukowac się w kwestii statystyk gry w piłkę ręczną. Chłopak mimo, że najmłodszy na boisku zagrał na wysokim poziomie bo w drugiej części meczu zespół z Ostrołęki grał fatalnie w ataku i obronie. To już nie pierwszy mecz w którym Kamil stanął na wysokości zadania. Tak trzymaj!

b @ 19:44, 13.03.2018r. IP: *.*.55.210

Kamil zagrał w bramce poprawnie, trener określił jego postawę jako "fantastyczną" bo chłopak miał ledwie kilka treningów z pierwszym zespołem a jeszcze tydzień temu grał w rozgrywkach ligi juniorów młodszych. W meczu z Siemiatyczami został rzucony na głęboką wodę, grał pełne 60 min i dał radę! Co więcej, odbił kilka naprawdę trudnych piłek. Moim zdaniem ma zadatki na Bramkarza (przez duże "B").

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo