« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Wtorek, 23 kwietnia 2024 r., imieniny Jerzego, Wojciecha, Adalberta

Moja Ostrołęka

Aktualności

Truszkowski: Nie przestaniemy grać w piłkę, bo...

Piłkarze ostrołęckiej Korony mają do zakończenia sezonu jeszcze cztery spotkania w rozgrywkach IV ligi mazowieckiej w grupie północnej. Podopieczni trenera Marcina Truszkowskiego nękani urazami i kontuzjami walczą ambitnie o kolejne ligowe punkty.


Ledwie do kadry powrócił Andrzej Łyziński, a z gry został wyeliminowany Maciej Staszczuk, a wcześniej Damian Drężewski. Trener żółto-niebieskich Marcin Truszkowski szuka jednak rozwiązań i stara się dać szanse gry kolejnym zawodnikom.
- Odnośnie wszystkich urazów i niedyspozycji zawodników, to ja nie jestem za bardzo od narzekania, tylko od szukania rozwiązań i od rozwiązania tych problemów - mówi szkoleniowiec ostrołęckiej Korony Marcin Truszkowski.

Reklama

 

W ostatnim spotkaniu z Mazovią Mińsk Mazowiecki piłkarze Korony stracili komplet punktów, ale nie zwieszają głów i wciąż chcą zapisywać na swoim koncie kolejne dobre wyniki, które mają dać jak najwyższą lokatę na zakończenie sezonu.
- Na pewno mamy charakterną drużynę i porażka z Mazovią nie jest powodem do tego, żebyśmy się położyli i przestali grać w piłkę. Całe podsumowanie sezonu będzie dopiero po ostatnim meczu, dlatego będziemy robić swoje i starać się ze wszystkich sił - stwierdza szkoleniowiec Korony.

 

Jednocześnie młody i bardzo obiecujący trener jest przekonany, że prowadzony przez niego zespół wywalczy dla Ostrołęki upragniony awans, jeśli nie teraz to w kolejnych sezonach.
- Uważam, że bardzo mocno weszliśmy w tę ligę jako beniaminek i przyszłość jest przed tym zespołem. Jak na nasze miasto Ostrołęka może być to historyczny zespół, który w przyszłości będzie walczył o poważną ligę - zaznacza trener Marcin Truszkowski.


Esprit

Już w sobotnie popołudnie, 26 maja o godz. 17.00 piłkarze ostrołęckiej Korony zmierzą się na wyjeździe z Dolcanem Ząbki. W kolejnych starciach zagrają z MKS Ciechanów (piątek, 1 czerwca - godz. 17.30 na stadionie przy ulicy Witosa), a następnie na wyjeździe z Bugiem Wyszków (sobota - 9 czerwca, godz. 17.00) i na koniec sezonu z Wisłą II Płock (sobota - 16 czerwca, godz. 17.00 na stadionie przy ulicy Witosa).

Odsłon: 8200
Komentarzy: 2
07:58, 26.05.2018r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Troszynianie przeskoczyli Weszło

Troszynianie przeskoczyli Weszło

Zespół Michała Złotkowskiego zanotował najwyższą wygraną w historii występów w IV lidze. Kacper Matusiak i spółka wybrali się do Raszyna na bój z zespołem walczącym o utrzymanie. Wygrali aż 9:0.

Gol marzenie wychowanka Korony (wideo)

Gol marzenie wychowanka Korony (wideo)

KKS Kalisz walczy o awans do II ligi. W ekipie występuje Mateusz Żebrowski. 28-latek gra w tym zespole od początku sezonu, kiedy to przeniósł się z Arki Gdynia. W sobotę zdobył niesamowitą bramkę.

Grał w Koronie i Walecznych. Teraz w reprezentacji!

Grał w Koronie i Walecznych. Teraz w reprezentacji!

Wielka sprawa! Akademia Piłkarska Waleczni Olszewo-Borki działa od pięciu lat, a już może się pochwalić wielkim osiągnięciem. Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 15 Marcin Włodarski ogłosił listę powołanych zawodników na towarzyski turniej.

Rzekunianka wybrała się wicelidera...

Rzekunianka wybrała się wicelidera...

Gracze z Rzekunia zmierzyli się z drugą drużyną w tabeli Klasy Okręgowej. Podopieczni Bartłomieja Jezierskiego mieli nadzieję na dobry wynik. Tydzień wcześniej gracze Kurpika Kadzidła pokazali, że można ograć Wkrę Żuromin.

Czwarta liga odjechała do Makowa... (zdjęcia)

Czwarta liga odjechała do Makowa... (zdjęcia)

Nie tak miało być. W meczu na szczycie piłkarze Narwi Ostrołęka spotkali się z Makowianką Maków Mazowiecki. W przypadku przegranej podopiecznych Marcina Gałązki, przewaga rywali nad naszymi wynosiłaby aż dziesięć punktów. Tak też się stało.

» Wasze komentarze

Obserwator @ 14:05, 26.05.2018r. IP: *.*.167.157

Dokładnie jak nie teraz to za rok , ale walczyć do końca panowie

@@ @ 06:23, 27.05.2018r. IP: *.*.181.213

TYLKO NAREW!!

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo