« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Moja Ostrołęka

Aktualności

Truszkowski: Brakowało ostatniego podania (wideo)

Piłkarze Korony Ostrołęka w spotkaniu IV ligi z Kasztelanem Sierpc do przerwy prowadzili po bramce strzelonej przez Pawła Dzbeńskiego. Po zmianie stron oddali jednak inicjatywę rywalowi, który w doliczonym czasie gry zdobył bramkę za sprawą Daniela Mitury.


- Uważam, że nie zasłużyliśmy w przekroju całego meczu na to, żeby zgarnąć tu dzisiaj trzy punkty - podkreślał w pomeczowej rozmowie trener Marcin Truszkowski. - Fakt, faktem, że tracimy w ostatniej minucie, czy tam dwie minuty do końca były. Z przebiegu meczu po pierwszej połowie wszystko wyglądało bardzo dobrze, mieliśmy dużą przewagę, byliśmy groźni na boisku. Uważam, że już w pierwszej połowie powinniśmy zamknąć ten mecz, strzelić bramkę na dwa, trzy zero, nie zrobiliśmy tego.

Reklama

 

W drugiej odsłonie meczu Korona Ostrołęka oddała inicjatywę rywalowi i nie potrafiła przejąć inicjatywy.
- Druga połowa to odwrotność pierwszej, czyli drużyna Kasztelana Sierpc zepchnęła nas do obrony, była bardzo groźna i ta bramka jest konsekwencją naszej bardzo słabej gry - stwierdził szkoleniowiec żółto-niebieskich. - Byliśmy dosyć groźni z szybkimi atakami, wychodziliśmy. Brakowało nam tego ostatniego podania. Co się stało w drugiej połowie ciężko jest mi na tą chwilę wytłumaczyć, bo przeważnie u nas jest odwrotnie, że pierwszą gramy słabą połowę, albo słabszą, ale drugą gramy przeważnie lepszą. Także, myślę że głowy chłopców zostały w szatni w przerwie meczu.

 

Do drużyny po kontuzjach wracają kolejni zawodnicy. Po Macieju Staszczuku, kolejnym piłkarzem, który powrócił do gry jest Wojciech Skorupka.
- Ważne jest to, że do drużyny wracają kolejni zawodnicy, chociażby Wojciech Skorupka, który od kilku tygodni trenuje - mówi Marcin Truszkowski. - Wojtuś dochodzi do nas, aczkolwiek jest po długiej przerwie. Jeszcze chwilę potrwa to wszystko zanim on będzie w takiej dyspozycji, do której nas przyzwyczaił wszystkich i musimy być cierpliwi. Nie możemy wrzucić go na głęboką wodę, bo on i my możemy się bardzo mocno sparzyć na tym.



Cała rozmowa z trenerem Marcinem Truszkowskim po spotkaniu z Kasztelanem Sierpc w materiale filmowym.

Odsłon: 12727
Komentarzy: 0
09:32, 09.10.2018r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Narew. Strzelą więcej goli i dodrukują sobie trzy punkty z Drukarzem?

Narew. Strzelą więcej goli i dodrukują sobie trzy punkty z Drukarzem?

W piątek kolejne spotkanie zespołu Marcina Gałązki. Narew zagra na wyjeździe z Drukarzem Warszawa. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:30 na boisku w stolicy. Jaki wynik typujecie? Piszcie w komentarzach.

Liczba Kolumbijczyków musi się zgadzać

Liczba Kolumbijczyków musi się zgadzać

Znamy nazwisko kolejnego zawodnika, który związał się z KS CK Troszyn. W składzie ekipy Michała Złotkowskiego pojawił się gracz z Kolumbii. 24-latek ma ciekawą przeszłość. 

Rzekunianka i Kurpik u siebie. ULKS Ołdaki zdobędzie Koronę?

Rzekunianka i Kurpik u siebie. ULKS Ołdaki zdobędzie Koronę?

Przed zespołami Klasy Okręgowej 18. kolejka. Dwie drużyny z naszego powiatu zagrają przed własną publicznością. Beniaminek wybierze się na bój do Szydłowa. Będzie ciekawie. Zobaczcie "rozkład jazdy" oraz tabelę "Okręgówki".

Wielka Sobota w Klasie A. Derby w Ostrołęce

Wielka Sobota w Klasie A. Derby w Ostrołęce

Przed naszymi drużynami przedświąteczne granie. 30 marca swoje spotkania rozegrają piłkarze: Świtu Baranowo, Bartnika Myszyniec, Narwi II Ostrołołęka oraz GKS-u Łyse. Z pewnością nie zabraknie emocji.

Orz u siebie. Kolejny walkower w lidze!

Orz u siebie. Kolejny walkower w lidze!

W piątek o godz. 16:00 piłkarze z Goworowa rozegrają kolejny mecz o punkty. Przed tygodniem Orz pauzował ze względu na to, że WKS Mystówiec Stary wycofał się z ligi. Teraz podopieczni Bartosza Dziełaka zagrają z MKS-em II Przasnysz.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo