Aktualności
Lucjan Łomacz: Kluczowy był mecz z USA (wideo)
Grzegorz Łomacz zdobył złoty medal, a jego ojciec - Lucjan Łomacz zwraca uwagę na grę Biało-czerwonych od fachowej strony. Uznany w środowisku siatkarskim szkoleniowiec przerwał oglądanie meczu z Francją i... postanowił wyłączyć telewizor.
Gorąca atmosfera panowała przez wiele wrześniowych dni w domach ostrołęczan, którzy kibicowali Grzegorzowi Łomaczowi w walce o medal. Nie trudno wyobrazić sobie, co działo się w domu Państwa Łomaczów w trakcie mistrzostw świata.
- Generalnie nie ma takich słów, by opisać te emocje. Krótko mówiąc były tak przeróżne i skrajne czasami - zdradza w rozmowie z Jakubem Rutką mama Grzegorza, Anna Łomacz.
Reklama
Sam siatkarz z kolei przytoczył przykład meczu z Francją, który tata zawodnika, Lucjan Łomacz przestał oglądać w drugim secie.
- W drugim secie odszedłem od telewizora i go do końca nie oglądałem - przyznaje Lucjan Łomacz i mówi, że miał swoje uwagi do gry reprezentacji. - Człowiek zawsze ma jakieś swoje spostrzeżenia i zwraca uwagę na to od strony fachowej. I wtedy widzi jakieś niedociągnięcia, albo dobre zagrania, ale mi to dopiero z czasem można sobie powiedzieć jak uważam, albo jakie miałem na to zdanie.
Czy rodzice Grzegorza Łomacza wierzyli w końcowy sukces w spotkaniu z Brazylijczykami i złoty medal?
- Po wyniku można było tak sugerować, ale widać było, że są na prawdę mocno skoncentrowani, zwarci i wierzyli w to, że będzie ich. Ja tak przynajmniej to odbierałem - stwierdza Lucjan Łomacz.
Mama Grzegorza Łomacza denerwowała się i wiedziała, że nawet przy prowadzeniu Biało-czerwonych sprawa złota nie jest rozstrzygnięta.
- No to było widać, ale zawsze wiemy z doświadczenia, że bezpiecznych przewag nie ma i że do końca trzeba być skoncentrowanym i do końca grać, dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Ale całym sercem wierzyliśmy i udało się - dodaje Anna Łomacz.
Kluczowy z zdaniem szkoleniowca Lucjana Łomacza był mecz z Amerykaniami, który Biało-czerwoni wygrali pewnie i efektownie.
- Po meczu z Amerykanami, który był uważam decydujący, twierdzę, że bardzo fajnie wytrzymali to i wtedy uwierzyli, że jak z Amerykanami wygrali to już nikt im nie przeszkodzi. Ja miałem zawsze takie powiedzenie, że jak jedziesz na zawody i chcesz je wygrać to musisz grać tak jak się da, byleby osiągnąć cel. A jak się chce wygrać to trzeba liczyć, że każdego trzeba ograć i wtedy czy to będzie wcześniej czy później to każdego trzeba walnąć i się wygrywa wtedy - kończy Lucjan Łomacz.
Cała rozmowa przeprowadzona przez Jakuba Rutkę w materiale filmowym
- Odsłon: 39845
- Komentarzy: 4
- 07:56, 10.10.2018r.
» Powiązane artykuły
"Szóstka" i rzekunianie z awansem (zdjęcia)
Kolejny turniej Ligi Małych Gier za nami. Klasy VI rywalizowały na siatkarskim parkiecie w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce. Spadek do II ligi zaliczył zespół SP5 (II) oraz Czerwin II, natomiast awans do najwyższej klasy rozgrywkowej zaliczyli chłopcy z Rzekunia oraz reprezentacja SP 6 (1).
Siatkarze walczą o życie! Piasta: Jedziemy po zwycięstwo
Za nieco ponad 24 dowiemy się, w której lidze w przyszłym sezonie zagrają siatkarze SPS-u Volley Ostrołęka. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym sezonie. Najważniejszy mecz w tym sezonie!
SPS Volley musi urwać się ze stryczka
Do zakończenia siatkarskiej II ligi pozostały dwie kolejki. W tym momencie gracze SPS-u Volley zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Do Lechii II Tomaszów Mazowiecki tracą trzy punkty. W najbliższą sobotę muszą bezwzględnie wygrać i liczyć na dobry wynik w stolicy.
Siatkarze wykonają niewykonalne zadanie?
Gracze SPS-u Volley Ostrołęka walczą o utrzymanie w II lidze. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę o godz. 18:00 rozpoczną domowe spotkanie ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Zadanie będzie niezwykle trudne. Rywale to lider tabeli, który zmierza po awans.
SPS Volley nad przepaścią
Siatkarze z Ostrołęki przegrali po raz piętnasty w sezonie. SPS Volley przegrał 1:3 z Polcanexem Kobyłka. Sytuacja zespołu Arkadiusza Piasty jest zła. Do końca sezonu nasi rozegrają trzy spotkania. Muszą wygrywać, by zachować drugoligowy byt.
» Wasze komentarze
paweł @ 14:02, 10.10.2018r. IP: *.*.222.59
Pani Aniu ,pozdrawiam serdecznie ,uczyła mnie Pani matematyki w sp nr 5 lata 80 ,serdeczna ,miła ,sympatyczna i zapewne nadal taka Pani jest a Grzesia to pamiętam jak miał chyba ze 3-4 latka i czasami był razem z nami na lekcjach .
Klaudia @ 21:31, 10.10.2018r. IP: *
Pani Aniu pozdrawiam serdecznie i gratuluje tak zdolnego syna sama duma była pani super wychowawca sp.nr 5 zawsze uśmiechnięta i bardzo sympatyczna miło wspominam
Sylwia @ 22:32, 10.10.2018r. IP: *.*.227.223
Super kobieta, wychowawczyni w sp 5 miła uczciwa wymagająca. Gratulacje
J. M @ 22:41, 10.10.2018r. IP: *.*.235.121
Super!!! Gratulacje! Buziaki Aniu.. :*Justyna M:)