Maria Pisarek: Dla mnie było to mega przeżycie

Maria Pisarek to jedna z niezwykłych sportsmenek w naszym regionie, która ciężką pracą dochodzi do znaczących osiągnięć. Na swoim koncie m.in. tytuł wicemistrzyni Polski medalowe lokaty w silnie obsadzonych zawodach i występ w mistrzostwach Europy.

W ostatnim wywiadzie przeprowadzonym przez Martę Mierzejewską w Radio Oko, Maria Pisarek opowiada o swoich osiągnięciach, licznych wyrzeczeniach i ciężkiej pracy, która prowadzili na szczyt.

Reklama

- Ogólnie moja pasja narodziła się ponad cztery lata temu, ponieważ miała motywację od moich starszych sióstr, są one ode mnie dużo starsze - mówiła na antenie Radio Oko Maria Pisarek. - One zaczęły ćwiczyć i pokazały mi jak to wszystko wygląda, no i zaciekawiły mnie tym. Stwierdziłam, że ja też chcę tak wyglądać. Zabrały mnie na zawody, widziałam zawodniczki na scenie. Stwierdziłam, że też chcę wyglądać tak jak one i zaczęłam działać w tym kierunku.

Dla Marii Pisarek 2018 roku przyniósł pasmo sukcesów, które z pewnością były nagrodą za ciężką pracę.
- Obecnie mam na swoim koncie wicemistrzostwo Polski z tego roku, mam także pierwsze miejsce na zawodach międzynarodowych z seniorkami, gdzie ja teraz mam 18 lat, to jest dla mnie duże osiągnięcie - podkreślała Maria Pisarek. - Do tego trzecie w międzynarodowych juniorkach, jeszcze doszło mi czwarte miejsce w Mistrzostwa Polski Juniorów w Kulturystyce, gdzie w tamtym roku miałam szóste, więc o dwa miejsca przeskoczyłam. Dzięki temu, że zostałam wicemistrzynią Polski, dostałam się do kadry narodowej, do drużyny "A" i poleciałam do Santa Susana na Mistrzostwa Europy. Dla mnie było to mega przeżycie na scenie z zawodniczkami, które są mistrzyniami Europy i świata, mogłam się z nimi porównać. Gdzie w wieku 18 lat dostać się do kadry narodowej i lecieć na mistrzostwa Europy to jest naprawdę dla mnie wielki sukces.

Obecnie Maria Pisarek ćwiczy sama, ale swoimi radami służy jej Karol Milewski z Warszawy i Andrzej Jószkiewicz ostrołęckiej Kuźni Sportów Sylwetkowych.
- W obecnej chwili ja już ćwiczę sama - mówiła Maria Pisarek. - Wiem, jak dobierać sobie ćwiczenia. Z dietą mam trenera Karola Milewskiego z Warszawy. On mi pomaga w układaniu typowo pod zawody. A Andrzej Jószkiewicz pomaga mi w takich typowych ćwiczeniach na siłowni. Czyli jeżeli coś robię, podejdzie podejrzy, powie mi co jest nie tak, co poprawić. Ja bardzo szanuje jego słowa, wiem, że jest mega doświadczonym zawodnikiem. Może jeszcze będzie startował, kto wie. Ma duże doświadczenie, jestem młoda także bardzo chętnie uczę się od takich osób. Jego pomoc jest dla mnie bardzo ważna.

Cała rozmowa Marty Mierzejewskiej z Marią Pisarek dostępna ma stronie Radiooko.pl. 

Odsłon: 12958

Komentarzy: 0

08:26, 13.11.2018r.