Truszkowski: To moje oczko w głowie

Gdy trener Marcin Truszkowski pożegnał się z pracą z piłkarzami IV-ligowej Korony Ostrołęka, wydawało się że szybko zobaczymy go na ławce trenerskiej innej drużyny seniorskiej. Tymczasem szkoleniowiec skupił na budowaniu akademii piłkarskiej i pracy z dziećmi.

Reklama Marcin Truszkowski zaangażował się w rozwój Akademii Piłkarskiej Waleczni, która od początku roku działa w Olszewie-Borkach.

- W tej chwili akademia to moje oczko w głowie - mówi Marcin Truszkowski. - Skupiam się na tym, by stworzyć dzieciom jak najlepsze warunki do treningu dostosowanego do ich wieku i aktualnych umiejętności. Są tu zdolni chłopcy i zdolne dziewczynki, którym wspólnie z rodzicami, chcemy pomagać w rozwijaniu ich pasji. Koncentruję się teraz na pracy z dziećmi, ale nie wykluczam, że wrócę do pracy z seniorami. W piłce różne rzeczy mogą się wydarzyć - zaznacza trener koordynator w AP Waleczni.

Akademia oficjalnie zainaugurowała swoją działalność 26 lutego, a jej prezesem został Grzegorz Głażewski. Poza Marcinem Truszkowskim, zajęcia z młodymi piłkarzami prowadzą Paweł Samsel (ostatnio trener dzieci oraz zespołu rezerw w Koronie) oraz Arkadiusz Kowalczyk (piłkarz IV-ligowej Korony).

- Cieszymy się z tego, że liczba zawodników ciągle rośnie. Trenuje z nami już ponad 70 dzieci z roczników od 2008 do 2014 - dodał Marcin Truszkowski.

AP Waleczni mają za sobą już pierwsze starty w turniejach. Reprezentanci gminy Olszewo-Borki rywalizowali już m.in. w zawodach w Ostrołęce, Łapach, Rzekuniu i Węgrowie.

(cez)

Odsłon: 16772

Komentarzy: 4

07:00, 12.03.2019r.