"Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra". Mateusz Sowa wraca do gry

Mateusz Sowa jeszcze nie zagrał barwach ostrołęckiej Narwi w obecnym sezonie ligowym. Wszystko przez zagraniczny wyjazd doświadczonego łomżanina. 28-latek wrócił już do domu i będzie do dyspozycji trenera Dariusza Narolewskiego w najbliższym meczu.

Zawodnik, który w ubiegłym sezonie dołączył wiosną do niebiesko-czerwonych, pomógł drużynie wywalczyć awans do ligi okręgowej. Czy teraz również będzie dużym wzmocnieniem zespołu?

Reklama

- Wróciłem do Polski na początku tego tygodnia. Byłem we Włoszech w pracy, ale w niej musiałem ciągle być aktywny fizycznie. Do tego na szczęście miałem również czas na trening indywidualny. Fizycznie, więc czuje się bardzo dobrze, a treningi z drużyną powinny szybko pozwolić mi na osiągnięcie optymalnej formy. Wszystkie mecze naszej drużyny oglądałem i kibicowałem. Bardzo się cieszę, że przez ten okres osiągnęliśmy tak dobre wyniki, a swoją osobą będę chciał tylko i wyłącznie pomóc. Zawodnicy na treningu super mnie przyjęli, więc to dowodzi, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. W związku z tym, nie pozostało nic jak tylko trenować i skupić się na każdym kolejnym meczu i żeby tę rundę zakończyć z jak najlepszym wynikiem sportowym - powiedział w rozmowie z naszym portalem Mateusz Sowa.

Szansa na zaprezentowanie swoich umiejętności 28-latek będzie miał już w najbliższą niedzielę. Narew przed własną publicznością zagra z Wkrą Bieżuń. Jak udało nam się ustalić, Mateusz Sowa znalazł się w kadrze na to spotkanie.

Mateusz Sowa w większości spotkań w Narwi występował na pozycji defensywnego pomocnika. Rozegrał dla ostrołęckiego klubu łącznie 73 mecze, w których strzelił 3 bramki.

Odsłon: 9452

Komentarzy: 0

07:10, 04.10.2019r.