Aktualności

Trójka zawalczy o ligowe podium

Ostatni mecz sezonu, w rundzie zasadniczej, czeka szczypiornistów ostrołęckiej Trójki. Podopieczni trenera Rafała Niećki udadzą się tym razem na wyjazdowe starcie. Rywalem drużyny z Ostrołęki będzie UKS Olimpia Biała Podlaska. Będzie to mecz o trzecie miejsce w lidze.

Podopieczni trenera Rafała Niećki obecnie zajmują czwartą lokatę z dwudziestoma dwoma punktami na koncie. Olimpia Biała Podlaska ma w swoim dorobku o dwa punkty więcej i jest trzecia.

Reklama

Ostatnich dwóch pojedynków ostrołęccy szczypiorniści na pewno nie będą mile wspominać. Przed tygodniem Trójka niespodziewanie zremisowała przed własną publicznością z Bestiosem Białystok 26:26. Na domiar złego białostoczanie lepiej wykonywali rzuty karne i zgarnęli ostrołęczanom kolejny punkt sprzed nosa. Wcześniej podopieczni trenera Rafała Niećki ulegli KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 28:32.

UKS Olimpia Biała Podlaska w ostatnim meczu pokonał SPR Nowe Piekuty 40:32, a w poprzedniej batalii drużyna z Białej Podlaskiej wygrała z Bestiosem Białystok 34:28.

Z pewnością faworytem tego spotkania będą gospodarze. Ostrołęcki zespół pokazał jednak już w tym sezonie, że z wyżej notowanymi rywalami potrafi się szczególnie zmobilizować. Jednego można być pewnym, zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko.

UKS Olimpia Biała Podlaska - UMKS Trójka Ostrołęka, sobota - 21 grudnia, godz. 13.30.

Odsłon: 26607
Komentarzy: 0: 06:35, 20.12.2019r.

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

Kacper Żebrowski. Nasza perełka z wielkim tytułem!

Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka zakończyli sezon. Dotarli do grona ośmiu najlepszym zawodników w kraju. Niestety, podczas turnieju w Olecku wygrali tylko jeden z trzech meczów. Mimo to, do jednego z podopiecznych Żebrowskiego i Blocha trafiło wyróżnienie.

Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego

Piłkarze Trójki Ostrołęka zakończyli piękną przygodę. Dotarli do grona ośmiu najlepszych drużyn w Polskie wśród juniorów młodszych. Przed ostatnim meczem było wiadomo, że nasi nie awansują do czołowej czwórki, ale podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz

Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.