Łasiewicki: Chciałem skończyć walkę przed czasem

Karol Łasiewicki w świetnym stylu pokonał Rafała Korczak w walce K1 -93 kg podczas gali HFO przeprowadzonym w studiu telewizyjnym przy ulicy Woronicza. Po walce podkreślał, że rywal zadawał mocne ciosy, a on chciał skończyć walkę przed czasem.

Podopieczny trenera Arkadiusza Ludwiczaka na przygotowania miał zaledwie trzy miesiące, ale pokonał, że dobrze przepracował ten okres. Walka w czerwcu w obliczu koronawirusa nie była planowana. Reklama

- Wziąłem walkę w zastępstwo, ale walczyłem do końca i robiłem wszystko, aby skończyć ją przed czasem i nie czekać na werdykt sędziów - podkreślał po swojej walce przed kamerami TVP Sport Karol Łasiewicki. - W pierwszej rundzie poczułem ciosy rywala i wiem, że pół godziny minie i nie będę mógł chodzić na tą nogę. Można w walce stosować różne techniki i walczyć, albo kończyć szybko i efektownie wygrywać walkę. Brakuje mi kibiców i tej atmosfery z walk z Ostrołęki, czy Wyszkowa. Najbardziej brakuje mi najgłośniejszego z nich, które pożegnaliśmy wspólnie przed tygodniem.

Zwycięstw podczas gali HFO sprawiło, że Karol Łasiewicki już teraz może szykować się do kolejnej walki na zawodowym ringu. Z pewnością zawodnik Fight Academy Ostrołęka otrzyma propozycję rywalizacji w kolejnych odsłonach imprez organizowanych przez Halny Fight Organization.

Przed własną publicznością Karol Łasiewicki z pewnością zaprezentuje się podczas listopadowej Kurpiowskiej Kuźni Mistrzów. Więcej o planach zawodnika i Fight Academy Ostrołęka niebawem w naszym serwisie sportowym dziale Sporty walki.

Odsłon: 22501

Komentarzy: 3

09:56, 14.06.2020r.