Aktualności
Jóźwiak zawiesi buty na kołku?
Od kilkunastu dni mówi się, że miniony sezon był ostatnim w życiu Tomasza Jóźwiaka. Czy wychowanek Narwi Ostrołęka powiedział "pas"? 36-latek wczoraj dostał ofertę przenosin do innego klubu. Czy skorzysta? Zapraszamy na rozmowę z doświadczonym graczem naszej ekipy.
Swoją przygodę z piłką związał z Narwią. Zaczynał w rezerwach klubu, by przenieść się na dwa sezony do MKS-u Mielnik. Wrócił do Narwi i z krótkimi przerwami grał do końca minionych rozgrywek. Wyjątkiem był pobyt w MKS-ie Przasnysz oraz dwóch lata reprezentowania Korony Ostrołęka. Reklama
ROZMOWA Z Tomaszem Jóźwiakiem, wychowankiem Narwi Ostrołęka
Do końca życia będę trzymał kciuki za swój klub
Tomku, to koniec gry w Narwi?
- Podjąłem taką decyzję przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Później trzeba było dogrywać sezon. Pół roku temu powiedziałem, że kończę grę w piłkę.
Czyli już nie zagrasz?
- Życie mnie nauczyło, by nigdy nie mówić nigdy. Na ten moment kończę grę, ale być może wydarzy się coś w moim życiu, w mojej głowie. Nie ukrywam, że wczoraj dostałem telefon, bym reprezentował inny klub.
Nie ciągnie wilka do lasu?
- No właśnie. Przemyślę wszystkie sprawy i w najbliższym czasie podejmę ostateczną decyzję.
Ale w Narwi przydałby się tak doświadczony gracz...
- Miło to słyszeć. Muszę porozmawiać o swojej przyszłości z prezesem, trenerem i sztabem. Planuję spotkać się. Myślałem, by pożegnać się. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Czy nie mówisz "nie" Narwi?
- No nie.
Nie wierzę, że nie pomożesz ekipie w sezonie, który ma być przełomowy?
- Odbudowywaliśmy klub od najniższej klasy rozgrywkowej. Przeszliśmy wspólnie bardzo dużo. Chcieliśmy wywalczyć awans do czwartej ligi. Nie udało się, ale teraz nie wyobrażam sobie, by Narew nie zdobyła promocji.
Z Tomkiem w składzie?
- Zobaczymy (śmiech - przyp. red.).
Narew to dla Ciebie...
- Dużo, całe życie sportowe. To tutaj stawiałem pierwsze kroki w piłce i przez wiele lat reprezentowałem barwy klubu. Wydaje mi się, że ja oraz rodzina mamy trochę dość. Kiedyś trzeba powiedzieć "dziękuję". Mam już 36 lat na karku. Jedno jest pewne, do końca życia będę trzymał kciuki za swój klub.
- Odsłon: 19641
- Komentarzy: 0
- 08:20, 09.07.2020r.
» Powiązane artykuły
Chudek Oldboje. Z nimi nie ma czasu na nudę
Cztery mecze i dwa zwycięstwa. Sześć punktów to dorobek zespołu z Chudka. Dzisiaj o godz. 20:00 Paweł Tymiński i spółka zagrają z Prezesami Turośl w piątej kolejce Kurpiowskiej Lidze Oldboyów.
Kolesie Kadzidło. Najbardziej doświadczeni, ale młodzi duchem
W rozgrywkach Kurpiowskiej Ligi Oldboyów występuje ekipa z Kadzidła. Kolesie zawsze godnie reprezentują swoją gminę w rozgrywkach piłki nożnej w regionie. Dzisiaj w Obierwi zagrają z reprezentacją Baranowa. Początek meczu o godz. 19:15 w Obierwi.
Prezesi z Turośli. Wojownicy z puszczy kurpiowskiej
Po raz kolejny w zmaganiach Kurpiowskiej Ligi Oldboy biorą udział gracze z Turośli. Prezesi po czterech kolejkach mają na koncie jedno zwycięstwo. W pozostałych spotkaniach musieli uznać wyższość rywali.
Masz czas w czwartek? Wpadnij do Obierwi
Przed nami piąta kolejka Kurpiowskiej Ligi Oldboy. 18 kwietnia na Orliku w Obierwi czeka nas spora dawka emocji. Przed nami derby gminy Lelis. Gospodarz podejmie LZS Łęg Przedmiejski. Kolesie Kadzidło sprawdzą formę zespołu z Baranowa, zaś kadra z Chudka zmierzy się z Prezesami z Turośli.
Turbina samodzielnym liderem
Za nami druga kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Forma strzelecka dopisała. W miniony piątek na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza padły 23 bramki.