Ekipa z Troszyna podejmie MKS

W sobotę o godz. 13 graczy Marcina Truszkowskiego czeka poważny sprawdzian. KS CK Troszyn podejmie MKS Przasnysz. Będzie to ostatni sparing przed startem rozgrywek. Z obozu czwartoligowców docierają dobre informacje odnośnie kontuzjowanych zawodników. Kto wraca do gry, a kto jeszcze musi poczekać?

Z kilkoma wariantami
W poprzednim tygodniu bracia Modzelewscy i spółka przegrali 2:3 z Okęciem Warszawa, chociaż prowadzili po trafieniach Łukasza Świderskiego i Kamila Majkowskiego. - Przed nami ostatnie chwile, by przetestować pewne ustawienie. Chcę zobaczyć, jak chłopcy będą personalnie funkcjonować pomiędzy sobą. Wszystko po to, by w lidze mieć kilka wariantów grania i możliwość odpowiedniego reagowania w sytuacjach meczowych. Wiadomo, że liga jest długa i zdarzy się, iż gracze będą musieli pauzować za kartki lub przez kontuzje - mówi Marcin Truszkowski. Reklama
Z Kacprem i Kubą
W spotkaniu z Iskrą Krasne poturbowany został Kacper Bałas. Wstępna diagnoza postawiona przez lekarza mówiła, iż ma pękniętą kość śródstopia. - Na szczęście okazało się, że nie ma złamania i normalnie wrócił do treningów. Cieszy powrót do grania Jakuba Stepnowskiego - dodaje. Do treningów wraca Robert Cychol, za chwilę Marcin Kraska.
Bezkontaktowy trening
W sparingu z MKS-em Ciechanów przeciwnik uderzył głową w twarz Dominika Dzwonkowskiego. - Mam dobre informacje, bo nasz zawodnik dostał zielone światło do trenowania bezkontaktowego. To optymistyczne wiadomości. Minie trochę czasu, kiedy będzie mógł ćwiczyć z pełnym zaangażowanie, ale i tak cieszymy się, że będzie z nami w czasie zajęć - mówi Truszkowski.

Na rundę wiosenną
W najbliższej przyszłości zespołowi nie pomoże Jakub Laska, który doznał zerwania więzadeł krzyżowych. - Działo się to na pierwszych zajęciach. Miał ogromnego pecha i właśnie szykuje się do operacji. Czekamy na jego powrót do pełni zdrowia - kończy.

Odsłon: 13600

Komentarzy: 2

17:57, 24.07.2020r.