Aktualności
Chcę i wolę mieć wszystko w swoich rękach - wywiad z Piotrem Golonem, zawodnikiem pochodzącym z Olszyny
22 sierpnia odbędzie się gala FEN 29: LOTOS Fight Night Ostróda. Obok Karola Łasiewickiego z Fight Academy Ostrołęka powalczy Piotr Golon, który stoczył jedną walkę zawodową i ją wygrał. Rywalem Golona trenującego na co dzień w Warszawskim Centrum Atletyki będzie Kamil Kraska (4-1, 2 KO, 2 SUB).
Nasz człowiek ma za sobą walkę z rywalem spoza Polski. W zawodowym debiucie wygrał jednogłośną decyzją sędziów z Vahe Movsisyanen. Teraz czeka go trudniejsze zadanie. Reklama
Kraska w pierwszej walce dla federacji FEN wygrał przez poddanie z Szymonem Szarpakiem. Później przed czasem okazał się lepszy od Łukasza Dziudzia i Pawła Karwowskiego. Kraska w 2016 roku wywalczył tytuł amatorskiego mistrza Polski. Przed przejściem na zawodowstwo stoczył 23 pojedynki, w których 20-krotnie był górą.
Golon ma za sobą 40 walk amatorskich w kickboxingu. W dorobku posiada tytuł Akademickiego Mistrza Polski oraz Mistrza Polski Służby Mundurowych. Na amatorskim polu stoczył 12 pojedynków, z których wygrał siedmiokrotnie.
ROZMOWA Z Piotrem Golonem, zawodnikiem sportów walki
Chcę i wolę mieć wszystko w swoich rękach
Przed Tobą duże wyzwanie?
- W dotychczasowej karierze największe. Wcześniej walczyłem w kickboxingu, a teraz będę mierzył się w MMA. Przede mną bardzo wymagająca walka. Przeciwnik wydaje się groźny. To dobry zawodnik. Mimo wszystko stoczył więcej pojedynków w zawodowej przygodzie ze sportami walki.
Zawodnik wychodzący do: klatki, oktagonu, ringu ma z tyłu głowy myśl: "boję się"?
- Strach towarzyszy chyba każdemu. Trzeba sobie z tym radzić. Zawsze jest jakieś zdenerwowanie przed samą walką. Wydaje mi się, że dobrze sobie z tym radzę i gdy już dochodzi do starcia, test zdaję pozytywnie.
W zawodowej karierze masz stoczoną jedna walkę, którą wygrałeś. Jak wspominasz tamten bój?
- Mierzyłem się z Vahe Movsisyanen. Wygrałem jednogłośną decyzją sędziów. Walczyłem w Ostrołęce, czyli bliskim mi mieście. Widownia dodałem otuchy. Chciałem zwyciężyć przed swoimi najbliższymi. Do boju podszedłem luźno. Mam nadzieję, że podobnie będzie teraz.
Kiedy rozpocząłeś przygotowania do walki?
- Ćwiczę od ponad dwóch miesięcy dwa razy dziennie. Przygotowania idą pełną parą. Wszystko idzie pomyślnie. Nie mam żadnych urazów, które blokowałyby moją dyspozycję. Wierzę, że tak będzie do 22 sierpnia.
Do tej pory zdecydowana większość Twoich startów to walki w kickboxingu, a przed Tobą starcie w MMA...
- Dokładnie. Startowałem w kicboxingu, ale MMA zacząłem trenować od samego początku przygody ze sportami walki, w Fight Academy Ostrołęka. Łączyłem MMA a K-1. Przeniosłem się do Warszawy i chciałem przestawić się na jeden rodzaj sportu. Poznałem trenera Igora Kołacina, który namówił mnie do kickboxingu, ale w międzyczasie robiłem występy w MMA. Zapasy i parter nie są mi obce.
Gala odbędzie się za kilkanaście dni. Siedzi to w głowie?
- Skupiam się na przygotowaniach, ale cały czas myślę o tym, jaki mam cel. 22 sierpnia muszę być gotowy. Każdy zawodnik w podświadomości myśli o swoim przeciwników.
Dzieci najczęściej wybierają piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę...
- U mnie było podobnie. Chciałem grać w futbol. Trenowałem w Bartniku Myszyniec. Nie miałem wielkich osiągnięć. Nie czułem się w stu procentach utalentowany do piłki. Mogło się wziąć z tego, że zacząłem trenować w wieku 12-13 lat. Ciężko było mi przełożyć umiejętności pokazywane na treningach na dyspozycję w meczach o punkty. W sportach walki jest odwrotnie. W sportach walki jest tak, że na zajęciach może coś nie wychodzić, ale już podczas sprawdzianu najczęściej dzieje się dobrze. Chcę i wolę mieć wszystko w swoich rękach.
Co było później?
- Jeździłem na zawody w biegach. Nie nastawiałem się zbytnio na lekką atletykę. Miałem również krótki epizod z karate. Trwało to może trzy miesiące. Wraz z pójściem do liceum, kolega Krystian zaproponował mi, bym poszedł z nim na trening MMA. Tak zostało do dzisiaj.
- Odsłon: 10026
- Komentarzy: 2
- 11:03, 12.08.2020r.
» Powiązane artykuły
Piękny debiut naszego orła Orzoła! (wideo)
19-letni zawodnik pojechał do Suwałk. Szymon Orzoł wziął udział podczas gali Panzer Kickboxing Night. Podopieczny Arkadiusza Ludwiczaka z Ostrołęka Fight Academy triumował.
Paweł Goździewski. Kolekcjoner medali!
Do trzeciej klasy II Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Ostrołęce. uczęszcza Paweł Goździewski. Jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Ostrołęckim Klubie Karate Kyokushin.
Złoto Goździewskiego, srebro Abramczyk, brąz Sęk
Ekipa Ostrołęckiego Klubu Karate Kyokushin wzięła udział w międzynarodowym turnieju IKO Beskidy Cup w Myślenicach, który zgromadził 470 zawodników z 34 klubów z Polski i zza granicy. Nasi zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i wywalczyli medale.
Ochenkowski, Kania i Rykowska na podium
Ekipa Ostrołęckiego Klubu Karate Kyokushin wybrała się na XI Piaseczyński Turniej Karate Kyokushin IKO. W zmaganiach wzięło udział 370 zawodników z 40 klubów. Nasi trzykrotnie wchodzili na podium.
Fighterzy na spotkaniu z panią Anią
Ostrołęka Fight Academy szkoli znakomitych zawodników, ale nie tylko. Oprócz formy fizyczne niezwykle ważne jest życie codzienne, styl prowadzony przez sportowców. Sportowcy spotkali się z Anną Stepnowską.
» Wasze komentarze
Ola @ 18:09, 12.08.2020r. IP: *.*.153.130
A nie przypadkiem pochodzącym "z Olszyn"? Miejscowość to Olszyny, a nie Olszyna.
Ppp @ 13:49, 13.08.2020r. IP: *.*.18.210
Spoko gosciu. Widac ze ma szacunek do siebie i do przeciwnika.
Nie to co ten Zyśk walczacy z kelnerami z bialorusi uwazajacy sie za przyszlego mistrza xdddd