Lider pozostanie w Rzekuniu? Boisko pomoże triumfować?

Po dwóch wygranych na obcych terenach Rzekunianka wraca na swój plac. Drużyna Bartłomieja Jezierskiego w sobotę (15 sierpnia) o godz. 17:00 podejmie Koronę Karolinowo. Czy nasi gracze zanotują trzecią wygraną z rzędu i pozostaną na szczycie tabeli?

- Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Nie wybiegamy w przyszłość. Po wygranych w Kadzidle z Kurpikiem i GUKS w Krasnosielcu taki sam cel stawiamy przed sobą w meczu z Koroną. Rywale przyjadą do nas podrażnieni przegraną z lokalnym rywalem - Kurpikiem. Z pewnością będą chcieli się zrehabilitować i zmazać plamę. Przecież przez godzinę grali w liczebnej przewadze, a nie potrafili tego wykorzystać - mówi Bartłomiej Jezierski.
Reklama

Jego zespół po raz pierwszy zagra na lepszym boisku. W ostatnich tygodniach murawa przeszła modernizację. Zamontowane zostało nawodnienie, dosiana została trawa i wysypany nawóz. Rzekunianka od kilku dni ćwiczy na własnym terenie.

- Czuć poprawę. Jest dużo lepiej. Wreszcie mamy nawodnienie, a co za tym idzie trawa jest w znacznie lepszej kondycji. Potrzebuje jeszcze czasu, by naprawdę było czym się pochwalić. Wracamy do gry w Rzekuniu, a to będzie dodatkowy handicup. Znacznie lepiej gra się przed własną publicznością. Motywacja jest zupełnie inna - mówi szkoleniowiec.

W spotkaniu nie wystąpi Damian Szymczyk. Autor dwóch goli w ostatnim meczu wyjechał do pracy na południe Polski. Reszta powinna być do dyspozycji szkoleniowca.

Odsłon: 23649

Komentarzy: 1

22:23, 14.08.2020r.