« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Moja Ostrołęka

Aktualności

Nie zatrzymujemy się. Chcemy więcej - wywiad z Przemysławem Modzelewskim, zawodnikiem KS CK Troszyn

W miniony weekend beniaminek IV ligi zanotował drugą wygraną w sezonie. Zespół Marcina Truszkowskiego pokonał 1:0 MKS Przasnysz po rzucie karnym Kamila Majkowskiego. Dlaczego właśnie on wykonywał "jedenastkę"? Jak jeden z braci ocenia spotkanie? O co powalczy KS CK?


Rozmowa z Przemysławem Modzelewski, zawodnikiem KS CK Troszyn
Nie zatrzymujemy się. Chcemy więcej
Przemku, jak ocenisz spotkanie?
- Mecz oceniam pozytywnie. Z pewnością wynik cieszy, aczkolwiek pozostaje niedosyt, bo wynik mógł być wyższy, a nasze zwycięstwo bardziej okazałe.
Reklama

Po porażce w Staroźrebach nie trzeba było was mobilizować?
- A skąd. Na mecz z MKS Przasnysz nikt nie musiał nas motywować. Mamy w Troszynie drużynę, która zawsze chce wygrywać, a porażka ze Świtem tylko nas "nakręciła" do odbudowania się i zrehabilitowania w najbliższym spotkaniu.

Do rzutu karnego podszedł Kamil Majkowski. Dlaczego właśnie on?
- Kamil czuł się na siłach, więc wziął na siebie odpowiedzialność.

Byłeś pewny, że trafi?
- Oczywiście. Widziałem z jaką pewnością i spokojem bierze piłkę i ustawia na 11 metrze od bramki. Po chwili futbolówką ugrzęzła w siatce.

Po chwili sędzia wskazał na "wapno" za przewinienie w waszym polu karnym. Słusznie?
- Z karnym dla Przasnysza była bardzo dziwna sytuacji, bo nikt nikogo nie faulował. Sędziowie dopatrzyli się ręki u Artura Bajora, gdzie ten zagrywał piłkę brzuchem. Dla mnie nie było mowy o "wapnie".



Goście nie zdołali trafić...
- Szczęście sprzyja lepszym. Uważam, że z przebiegu całego spotkania bardziej zasłużyliśmy na trzy punkty niż drużyna przyjezdna.

Po trzech kolejkach macie sześć punktów. To dobry wynik?
- Wiadomo, że chciałoby się mieć komplet. Jak wspomniałem, pozostał duży niedosyt po meczu w Staroźrebach. To już przeszłość. Mamy dwie wygrane w trzech bojach i nie zatrzymujemy się. Chcemy więcej.

Przed wami wyjazd do Pułtuska i walka z Nadnarwianką...
- Mamy drużynę, która zawsze chcemy triumfować. Z taką myślą udamy się do Pułtuska. Pojedziemy na bój z Nadnarwianką z pokorą, lecz po zwycięstwo.

O co gracie w tym sezonie?
- Niedawno awansowaliśmy do czwartej ligi i naszym priorytetem jest pozostanie w tej klasie rozgrywkowej, chociaż chcemy rozpychać się łokciami.



A może awans po awansie i trzecia liga w Troszynie?
- Nie chcę wybiegać aż tak daleko w przyszłość. Mamy dopiero trzecią kolejkę i skupiamy się na kolejnym meczu. Na ewentualne rozmowy o awansie przyjdzie czas po zakończeniu pierwszej rundy.

Odsłon: 12805
Komentarzy: 0
14:37, 18.08.2020r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Zagrasz dla Jakuba?

Zagrasz dla Jakuba?

Już 12 maja na Orliku przy Szkole Podstawowej w Obierwi odbędzie się Charytatywny Turniej Piłki Nożnej - Gramy dla Jakuba. Organizatorzy zapraszają chętne ekipy do wzięcia udziału w zmaganiach. 

Balińska i Jastrzębska w kadrze

Balińska i Jastrzębska w kadrze

Po raz kolejny zawodniczki Jantaru Ostrołęka zyskały uznanie w oczach trenera reprezentacji Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej Kamila Rakowskiego. W ostatnich dniach na konsultacji szkoleniowej kadry U-13 przebywała Anna Balińska.

Narew wyprzedzona przez Nadnarwiankę (zdjęcia)

Narew wyprzedzona przez Nadnarwiankę (zdjęcia)

Zespół z Ostrołęki nie poradził sobie z wiceliderem V ligi. Makowianka Maków Mazowiecki pokonała 2:1 Narew. Dla podopiecznych Marcina Galązki to piąta przegrana w sezonie. Szansę na wyprzedzenie naszych wykorzystała Nadnarwianka Pułtusk.

Troszynianie przeskoczyli Weszło

Troszynianie przeskoczyli Weszło

Zespół Michała Złotkowskiego zanotował najwyższą wygraną w historii występów w IV lidze. Kacper Matusiak i spółka wybrali się do Raszyna na bój z zespołem walczącym o utrzymanie. Wygrali aż 9:0.

Gol marzenie wychowanka Korony (wideo)

Gol marzenie wychowanka Korony (wideo)

KKS Kalisz walczy o awans do II ligi. W ekipie występuje Mateusz Żebrowski. 28-latek gra w tym zespole od początku sezonu, kiedy to przeniósł się z Arki Gdynia. W sobotę zdobył niesamowitą bramkę.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo