Aktualności

Trójka powalczy o życie

W sobotę (10 października) piłkarze ręczni Trójki rozegrają mecz rundy rewanżowej II ligi. Podopieczni Rafała Niećki zmierzą się na wyjeździe z SPR Nowe Piekuty. Na inaugurację ostrołęczanie we własnej hali ulegli 29:31. Jak będzie w obiekcie przeciwników? Czy naszych stać na pierwszą zdobycz punktową w tym sezonie?

- To jest mecz o wszystko. W naszym obozie jest ogromna mobilizacja. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli stracimy punkty, nasza walka o czołowe miejsce zostanie zakończona. Każdy chce zdobyć komplet punktów, więc od samego początku będziemy chcieli narzucić swoje granie. Tym razem do dyspozycji trenera będzie już Sławek Dmowski, którego z przyczyn niezależnych od nas zabrakło w pierwszym meczu, więc będzie duże wzmocnienie zarówno w obronie jak i w ataku - mówi Krzysztof Szuba, lewoskrzydłowy ostrołęczan.

Reklama

Zawodnik Trójki podkreśla, że do drużyny dołączył również młody rozgrywający Dawid Potępa, który wnosi dużo do gry w ataku. - Jeszcze bardziej wierzymy w to, że będzie w końcu pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, które przedłuży nadzieję na zajęcie co najmniej drugiego miejsca w grupie. Tym bardziej, że w pierwszym meczu nie byliśmy drużyną gorszą, a przegraliśmy tak naprawdę końcówką meczu, gdzie zabrakło sił i ulegliśmy po własnych niewymuszonych błędach. Musimy wyciągnąć konsekwencje, zagrać nasz najlepszy mecz i tym razem utrzymać koncentrację do ostatniego gwizdka - dodaje Szuba.

W drugim meczu w grupie Bestios Białystok podejmie lidera - Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka.

Reklama

Tabela II ligi

1	Szczypiorniak Dąb. Biał.	3	9	95	77
2	SPR Nowe Piekuty	3	6	93	90
3	Bestios Białystok	3	3	77	86
4	Trójka Ostrołęka	3	0	80	92

Odsłon: 4923
Komentarzy: 0: 15:49, 09.10.2020r.

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego

Piłkarze Trójki Ostrołęka zakończyli piękną przygodę. Dotarli do grona ośmiu najlepszych drużyn w Polskie wśród juniorów młodszych. Przed ostatnim meczem było wiadomo, że nasi nie awansują do czołowej czwórki, ale podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz

Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.