Rzekunianka jedzie na "sztuczne", ale bez Sobotki. Dlaczego?

Lider Klasy A zagra 9 maja o godz. 16:00 na wyjeździe z Wymakraczem Długosiodło. Rzekunianka Rzekuń będzie chciała wygrać po raz 16. w sezonie. Czy to się uda? Podopieczni Bartłomieja Jezierskiego przystąpią do gry w nieco silniejszym składzie, ale z drugiej strony zabraknie ważnego ogniwa - Konrada Sobotki. Dlaczego?

- Spodziewamy się trudnego starcia. Wymakracz prezentuje się bardzo dobrze, a do tego dochodzi aspekt sztucznego boiska. Zespół z Długosiodła jest przyzwyczajony do takiej nawierzchni, a my niekoniecznie. Jesienią wygraliśmy z nimi 3;1, ale to była niezwykle ciężka przeprawa - mówi Bartłomiej Jezierski.

Reklama

Szkoleniowiec Rzekunianki cieszy się, że do składu wraca młodzież, która ostatnio była zajęta egzaminami dojrzałości. - Myślę, że już do gry będzie Paweł Białczak, który miał problemy ze stawem skokowym. Pod znakiem zapytania stoi występ Damiana Szymczyka, który nabawił się drobnego urazu w ostatnim meczu o punkty - wymienia.

Reklama

Jezierski musiał pogodzić się ze stratą Konrada Sobotki. 30-latek jest bardzo ważną postacią lidera Klasy A, jednak po meczu z Wkrą Radzanów okazało się, że ma złamaną rękę. - Niestety, ale takie kontuzje też się zdarzają. Koledzy będą musieli go zastąpić. Mamy wyrównaną kadrę i chłopcy postarają się zatrzeć brak Konrada. Zmęczenie? Na tą chwilę z pewnością jest, ale sądzę, że po niedzielnym starciu zespół odczuje trudny grania co kilka dni - kończy.

Odsłon: 7276

Komentarzy: 0

21:51, 07.05.2021r.