Aktualności
Nasi ludzie w filmie "Druga Połowa". Staszewski: Jakie zwycięstwo smakuje lepiej, niż w meczu z Niemcami?
Sebastian Staszewski pochodzi z Myszyńca. Jest dziennikarzem sportowym. 29 maja do kin wejdzie film "Druga Połowa", przy którym były prezes Bartnika Myszyniec pracował jako scenarzysta i drugi reżyser.
Rozmowa z Sebastianem Staszewski, scenarzystą i drugim reżyserem filmu "Druga Połowa"
Mam sentyment do mojego Myszyńca
Sebastianie, skąd pomysł na film?
- Nasz przyjaciel wpadł na pomysł stworzenia komedii z reprezentacją Polski w tle. Chciał, żeby to był film lekki i przyjemny, ale jednocześnie wpisujący się w nastroje towarzyszące Polakom przed wielkimi turniejami. Wiedzieliśmy, że kiedy zbliżają się mistrzostwa świata lub Europy, cały nasz kraj staje się w jednym momencie wielkim zjednoczonym obozem kibiców. Ta gorąca atmosfera miała zostać odtworzona w kinie. I poproszono nas o napisanie scenariusza.
Skąd brałeś inspiracje do scenariusza?
- Historia romantyczna to oczywiście wytwór naszej wyobraźni. Ale w filmie pojawiły się także historie inspirowane książką „Tajemnice Kadry”, którą wydałem przed mundialem w 2018 roku. Znalazły się w niej smaczki dotyczące reprezentacji i tego, jak wyglądała od środka drużyna Adama Nawałki. Kilka spośród ujęć zaczerpnęliśmy więc z rzeczywistych wydarzeń. Nie chcę zdradzić za dużo, ale mam na myśli chociażby otwierającą film scenę bójki w szatni.
Oprócz gwiazd: Cezarego Pazury, Romana Kołtonia, Michała Pol, Andrzeja Grabowski wystąpili ludzie z naszego terenu? Dlaczego własnie takie pociągnięcie?
- Bo, choć z mojego rodzinnego Myszyńca wyjechałem dawno temu, to zawsze czułem związek z tym regionem. I kiedy tylko mogłem - pomagałem w ramach wdzięczności za życzliwość, która ze strony wielu osób mnie spotykała. Tak było przez dwa lata mojej pracy w Bartniku, kiedy zamiast pojechać nad morze czy w góry, jechałem do Myszyńca, żeby obejrzeć mecz Klasy A. I kiedy nadarzyła się okazja, pomyślałem, że dam szansę na przeżycie tej niesamowitej przygody, jaką jest występ w filmie fabularnym, chłopakom, których od wielu lat znam i lubię.
Jako były prezes Bartnika sięgnąłeś po zawodników klubu. Po kogo?
- Po obecnego trenera Adama Kobusa, a także: Mateusza Krajzę, Krzyśka Szymańskiego, Tomka Leszkę, Damiana Zyśka, Szymona Kulasa, Mateusza Bałdygę i Dominika Kulasa, który obecnie występuje w Warmii Olszyn.
Oprócz tego jest Mateusz Pełtak...
- Mateusza znam z czasów jego gry w Narwi i zawsze sprawiał wrażenie fajnego, inteligentnego gościa. On zaproponował ówczesnego bramkarza Narwi, Daniela Woźniaka. I chłopaki także załapali się do tego projektu, tworząc naprawdę fajną reprezentację Polski.
O czym jest film?
- To komedia romantyczna z piłką nożną w tle. Kadra przygotowuje się do decydującego o awansie meczu z Niemcami, który przesądzi o być albo nie być selekcjonera. Z jednej strony w kadrze zawodzi jej największa gwiazda Jarosław Kot, z drugiej - trener ma trudne relacje ze swoją córką. Na dodatek zakochuje się ona w dziennikarzu, z którym selekcjoner od lat prowadzi wojnę. No i mamy problem. Z jednej strony czekamy na finał wątku miłosnego, z drugiej - meczu z Niemcami, który dla Polaków jest niesamowitym wydarzeniem. Nie nakręciliśmy typowego filmu o piłce, ale w obsadzie znaleźli się m.in.: Grzegorz Krychowiak, Sebastian Mila, Robert Podoliński, Dariusz Szpakowski, Roman Kołtoń oraz Michał Pol.
Dlaczego warto wybrać się do kina już pod koniec maja?
- Bo każdy w tym okresie będzie kibicem kadry. A podczas naszego filmu nie tylko będzie można zobaczyć plejadę polskich aktorów, czy aktorskie debiuty Krychowiaka czy Małgorzaty Rozenek-Majdan, ale także wczuć się w atmosferę nadchodzącego turnieju. Bo jakie zwycięstwo smakuje lepiej, niż w meczu z Niemcami?
- Odsłon: 8750
- Komentarzy: 1
- 12:00, 12.05.2021r.
» Powiązane artykuły
Turbina samodzielnym liderem
Za nami druga kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Forma strzelecka dopisała. W miniony piątek na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza padły 23 bramki.
Orz. Sami sobie komplikują życie
Po raz kolejny potwierdziła się teza, iż nie można przypisywać sobie punktów przed rozegraniem spotkania. Orz Goworowo gościł ostatnią ekipę Klasy B - Orzyc Chorzele. Goście skazywani na porażkę sprawili niespodziankę.
Jedenasty raz Rzekunianki (zdjęcia)
Piłkarze z Rzekunia mieli powody do zadowolenia. W dzisiejszym spotkaniu poradzili sobie z walczącym o utrzymanie w Klasie Okręgowej Wymakraczem Długosiodło. Dla podopiecznych Bartłomieja Jezierskiego była to jedenasta wygrana w sezonie, a szósta przed własną publicznością.
Cztery gole w meczu Świtu z Bartnikiem (zdjęcia)
Bardzo ciekawie było w Baranowie. Przeciwko sobie stanęły dwie ekipy z naszego powiatu. Świt Baranowo walczy o utrzymanie w Klasie A. Zespół z Myszyńca podobnie. Było wiele emocji, cztery bramki.
Święto ciężarów w Ostrołęce (zdjęcia)
Po 35 latach przerwy do naszego miasta zawitały zawody w podnoszeniu ciężarów. Dzisiaj w hali im. Arkadiusza Gołasia odbyły się Otwarte Mistrzostwa Ostrołęki do lat 15. Gospodarzem mistrzostw był Uczniowski Klub Sportowy Atleta Ostrołęka.
» Wasze komentarze
Olek @ 16:22, 12.05.2021r. IP: *.*.206.72
Brawo Panie Sebastianie. Brawo Myszyniec! Brawo Kurpie!