Polała się krew. Marek Pietruczuk wrócił na ring

W minioną sobotę na warszawskim Torwarze odbyła się już 59. edycja Grandy na pieści. Po trzy i półletniej przerwie w startach na ring wrócił najbardziej utytułowany zawodnik klubu Victoria Ostrołęka - Marek Pietruczuk. Marek to między innymi mistrz Polski seniorów w boksie z 2017 roku. W sumie czterokrotnie zdobywał tytuł najlepszego w kraju.

- Ostatni raz Marka mieliśmy okazję oglądać w listopadzie 2017 roku w meczach bokserskich między reprezentacją Polski a Kanady. Przez kilka ostatnich lat Marek skupił się na pracy i nie miał warunków do treningu. Wrócił dwa miesiące temu do tego co kocha najbardziej, czyli rywalizacji na ringu. Start na Grandzie traktowaliśmy bardziej jako sprawdzenie formy i powolny powrót do rywalizacji. Dostaliśmy propozycję walki z aktualnym mistrzem Polski Dominkiem Kidą kategorii wagowej do 69 kg i podjęliśmy wyzwanie - mówi Daniel Zaręba, który prowadzi zawodnika wraz z Pawłem Czartoryskim.

Reklama

Niestety pod koniec drugiej rundy zawodnicy zderzyli się głowami i na Marka głowie pojawiło się rozcięcie przez które lekarz nie pozwolił na kontynuację walki. Do momentu przerwania walki Marek prowadził na punkty i prezentował się bardzo dobrze. - Jesteśmy pewni, że gdyby nie pechowe zderzenie głowami to ręka naszego zawodnika powędrowałaby w górę. Po tej walce jesteśmy przekonani, że Marka stać na rywalizację na najwyższym poziomie. Co do dalszych planów Marek Pietruczuk już wiemy, że wystąpi on we wrześniu na gali "Bieszczadzkiej Zadymie Bokserskiej" w Sanoku - dodaje.

Odsłon: 11319

Komentarzy: 1

14:49, 14.06.2021r.