« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Sobota, 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Czesława, Amalii

Moja Ostrołęka

Aktualności

Dzbeński: Zawsze chciałem grać w tym miejscu. Narew to coś więcej niż klub

Paweł Dzbeński jest jednym z pięciu nowych zawodników pozyskanych przez Narew Ostrołęka przed startem rozgrywek IV ligi. 31-letni zawodnik zaczynał swoją przygodę z piłką w Orzu Goworowo. W swoim CV ma grę w Orle Sypniewo, Koronie Ostrołęka, a ostatnie dwa lata spędził w KS CK Troszyn.


Rozmowa z Pawłem Dzbeńskim, nowym zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Zawsze chciałem grać w Narwi
Paweł, kiedy pojawiła się oferta z Narwi?
- Oferta z Narwi pojawiła się po zakończeniu sezonu czwartej ligi. Wówczas Narew miała do rozegrania dwie kolejki. 

Reklama

Czy w przeszłości miałeś okazję otrzymać propozycję z klubu z Ostrołęki?
- Tak. To już chyba mój trzeci raz, kiedy miałem propozycję gry w Narwi. Pierwszy to jeszcze czasy, kiedy trenerem chwilę był Tomasz Słowik. Nawet zagrałem w sparingu, jednak później drużyna się rozpadła i została wycofana z ligi. Drugi to dwa lata temu, jednak też się nie udało. Tu się nasuwa się powiedzenie "do trzech razy sztuka". Jestem (śmiech - przyp. red.).

Zaczynałeś w Orzu. Jak wspominasz początki gry w piłkę?
- W piłce seniorskiej zaczynałem w Orzu, jednak wcześniej grałem w swoim roczniku w juniorach Korony u trenera Jacka Ćwieka. W Orzu spotkałem trenera Waldemara Marczaka, który tak naprawdę dużo mi pomógł w rozwoju, jeśli chodzi w ogóle o grę w piłkę. Wcześniej bardziej była to zabawa i spotkania z kolegami. Jak mi szło? Chyba w miarę dobrze, bo zrobiliśmy w tym czasie awans do Klasy A.

Dużym krokiem do przodu był Orzeł. Awans, a później występy w Koronie?
- Tak trafiłem do Sypniewa. Ogólnie w tamtym czasie byłem w szoku, że ktoś się w ogóle mną interesuję. Traktowałem grę w piłkę jako zabawę i czerpałem z tego przyjemność. Z Orłem zrobiliśmy wspólnie awans do Klasy Okręgowej. Zagrałem dobry mecz przeciwko Koronie i dostałem propozycję przejścia.

W Koronie zakotwiczyłeś na długo. Jaki to był czas?
- Korona to chyba był najlepszy czas mojego rozwoju jako zawodnika, choć początki były bardzo trudne ze względu, że późno zacząłem grać w piłkę i koledzy z drużyny przewyższali mnie praktycznie we wszystkim. Jak się później okazało, zdołałem się przebić do składu i grać tam długo i dosyć skutecznie. Aby zapracować na szacunek starszych zawodników musiałem pracować dwa razy więcej. Z Koroną awansowałem do czwartej ligi. W tamtym czasie to było "coś", biorąc pod uwagę, że cztery lata wcześniej grałem w Klasie B. 

Reklama

Ostatnie dwa lata występowałeś w KS CK Troszyn. Mogłeś zostać tam dłużej?
- Oczywiście. Nikt mnie nie wyganiał.

Dlaczego zdecydowałeś się na Narew?
- Chyba dlatego, że zawsze chciałem grać w Narwi. Jako dzieciak chodziłem na mecze oglądać mojego starszego kolegi Arka Pyskłę, który pochodzi z mojej miejscowości. Narew to coś więcej niż klub, to cała społeczność ludzi którzy ją tworzaą, fajnie jest być częścią tej historii.

O co powalczysz z nowymi kolegami?
- Na pewno głównym celem jest utrzymanie się w czwartej lidze po reorganizacji. To oznacza, że trzeba się bić o najwyższe cele w lidze.

Zapewne nie miałeś problemów z wejściem do szatni? Dużo kolegów?
- Tak, mam tam sporo kolegów, ale jest też duża grupa młodych chłopaków, którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie pod względem wyszkolenia. Teraz mamy już wspólny cel, a w szatni jest super atmosfera.

Zespół z Ostrołęki jest budowany od kilku lat. Narew wreszcie zagra w czwartej lidze!
- Sam jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy w tak szybki i sprawny sposób odbudowali Narew. Uwierz mi - to nie jest wcale takie proste. Narew wróciła tam gdzie jest jej minimalne miejsce, czyli czwarta liga. Myślę, że takie miasto jak Ostrołęka i jej kibice zasługują na coś więcej i będziemy robić wszystko, żeby tak się stało.

Reklama

A może po sezonie kolejna promocja, tym razem do trzeciej ligi?
- Nie wybiegajmy tak mocno w przyszłość. Wiadomo, że jest to nasze marzenie, ale musimy się skupiać na małych krokach i konsekwentnie je realizować. Pierwszy krok to mecz u siebie z Hutnikem. Czas pokaże, co będzie dalej i na co możemy liczyć. W tym sezonie liga będzie długa i ciężka.

Odsłon: 6979
Komentarzy: 10
14:05, 22.07.2021r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Sobotnia radość troszynian w Raszynie?

Sobotnia radość troszynian w Raszynie?

Przed zespołem Michała Złotkowskiego spotkanie wyjazdowe. W sobotę o godz. 15:00 KS CK Troszyn rozpocznie bój z KS-em Raszyn. Przed tygodniem rywale ulegli 0:1 Józefovii Józefów. Z kolei nasi zremisowali 1:1 z Oskarem Przysucha.

Narew. Jeśli chcą przedłużyć nadzieje, muszą wygrać

Narew. Jeśli chcą przedłużyć nadzieje, muszą wygrać

To bodaj najważniejszy mecz w tym sezonie dla Narwi. Ostrołęczanie, którzy zajmują trzecie miejsce w V lidze podejmą wicelidera - Makowiankę Maków Mazowiecki. W przypadku zwycięstwa gości, na dziewięć kolejek przed końcem rozgrywek, urośnie aż do dziesięciu punktów. 

ULKS zbije Kryształ? Rzekunianka powtórzy wyczyn Kurpika?

ULKS zbije Kryształ? Rzekunianka powtórzy wyczyn Kurpika?

Ale to będzie ciekawa kolejka. Przed tygodniem Kurpik Kadzidło pokonał 1:0 Wkrę Żuromin. Dla rywali była to pierwsza porażka w sezonie. Druga może zdarzyć się w sobotę. Tym razem wicelidera sprawdzi zespół z Rzekunia. ULKS Ołdaki jedzie do Glinojecka, zaś Kurpik zagra na obiekcie Konopianki.

Nasze ekipy powalczą o punkty w Klasie A

Nasze ekipy powalczą o punkty w Klasie A

Przed nami 18. kolejka w Klasie A. Jedyną ekipą, która zagra u siebie będzie Bartnik Myszyniec. Przed tygodniem zespół Adriana Wajdy zremisował 2:2 ze Świtem. Baranowianie jadą do Szreńska. Narew II wybiera się do Karolinowa, zaś GKS Łyse zawita na obiekt FC 2012 Różan.

Czy Turbina będzie niepokonana?

Czy Turbina będzie niepokonana?

Przed nami trzecia kolejka III edycji Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Dzisiaj na obiekcie ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza odbędzie się sześć spotkań.

» Wasze komentarze

Kibic @ 14:41, 22.07.2021r. IP: *.*.85.182

Ten co gada haha

Adam @ 14:48, 22.07.2021r. IP: *.*.32.16

bardzo sympatyczny chłopak i mądrze ma w głowie poukładane

Karma @ 15:31, 22.07.2021r. IP: *.*.190.194

Obyś nie zrobił tego co w koronie i troszynie!

Fiodor @ 15:33, 22.07.2021r. IP: *.*.181.247

Obłudnik

Xyz @ 17:11, 22.07.2021r. IP: *

Jak dla mnie gada pod publikę by nie mówili o nim złotówa. A gdyby chciał grać to już by dawno grał.

rm @ 18:03, 22.07.2021r. IP: *.*.238.239

...Chłopie ! Narew to zwykły prowincjonalny klub... i nic więcej...

Jaha @ 18:44, 22.07.2021r. IP: *.*.91.173

Jakby do Barcelony trafił haha, każdy ma swoje marzenia

Marzenie @ 19:31, 22.07.2021r. IP: *.*.13.139

Jedni spełniają swoje małe marzenia jak on inni potrafią pisać tylko komentarze i to jeszcze anonimowo ludzie ogarnijcie się bo potraficie tylko hejtować internetowe trole pozdro mordo nie przejmuj się takimi wpisami rób swoje!!!

Adam @ 21:07, 22.07.2021r. IP: *.*.32.16

taki na przykład "rm" to zwykły prowincjonalny burek z komentarzy. A Paweł to sympatyczny chłopak, któremu gratuluję spełnienia swojego marzenia.

Jaśper @ 21:49, 22.07.2021r. IP: *.*.101.67

Zarówno w Orzu jak i w Orle byli lepsi pod względem techniki, ale nikt nie miał takiej determinacji i szybkości. Chłopak mówi prawdę, uszanujcie to. Pozdrowienia z Wiartla

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo