Małkiewicz: Chce się tutaj być

22-latek związał się umową z Narwią Ostrołęka. Mateusz Małkiewicz ostatnio występował w niższych klasach rozgrywkowych w Niemczech. Zawodnik pochodzący z Garwolina ma być wzmocnieniem beniaminka IV ligi.

Rozmowa z Mateuszem Małkiewiczem, nowym zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Chce się tutaj być!
Mateusz, skąd pomysł na Narew?
- Temat Narwi przedstawił mi znajomy, który pomagał mi znaleźć miejsce do rozwoju na przyszły sezon. To on najpierw skontaktował się z trenerem Sieradzkim, po czym szkoleniowiec zadzwonił do mnie. Odbyliśmy konkretna rozmowę, po której kilka dni później znalazłem się w Ostrołęce. 

Reklama

Ile czasu miałeś na podjęcie decyzji?
- Sprawa potoczyła się bardzo szybko. Pierwsze rozmowy mieliśmy pod koniec zeszłego tygodnia, a dzisiaj jak widać, jestem już zawodnikiem Narwi. Od kilku dni jak jestem w Ostrołęce zdążyłem już zauważyć jakie znaczenie ma Narew Ostrołęka dla całej tutejszej społeczności, dlatego z podjęciem decyzji czy chce być częścią tego projektu nie było najmniejszego problemu! 

Trafiłeś do Ostrołęki. Jak pierwsze chwile w nowym miejscu?
- Mimo tego, że Ostrołęka to całkiem nowe miejsce dla mnie to ludzie stąd nie są mi obcy. Mam kilku znajomych, z którymi dzieliłem szatnię za czasów gry w Zniczu. Zaangażuję ich w wycieczkę po Ostrołęce i pokażą mi ciekawe miejsca. Reasumując myślę, że z zaaklimatyzowaniem się  nie będzie żadnego problemu.

Jak ocenisz poziom zespołu?
- Chłopcy z zespołu już od pierwszego treningu zrobili na mnie duże wrażenie. Poziom stricte sportowy w naszej drużynie ma potencjał, żeby walczyć o najwyższe cele w tym sezonie. Do tego dochodzi ambicja sztabu, zarządu. To wszystko rzuca się w oczy na każdym kroku. Teraz jest czas żeby się "dotrzeć" i sumiennie pracować, żeby zaowocowało to w meczach o stawkę.

Reklama

Jak to się stało, że trafiłeś do Niemiec?
W 2018 roku przed maturami pojawiła się możliwość wyjazdu na tygodniowe testy do SC Hessen Dreieich. Dostałem zielone światło, żeby tam zostać. Następnie wróciłem do Polski, żeby przygotować się do matury. Napisałem, spakowałem się i wyleciałem (śmiech - przyp. red.).

Co możesz dać Narwi jako zawodnik?
- Nie chce o tym mówić. Boisko i tak wszystko zweryfikuje.

O co powalczy ekipa z Ostrołęki?
- Ze względu na reorganizacje rozgrywek, plan minimum to utrzymać się w czwartej lidze.

Jak zostałeś przyjęty w nowym otoczeniu?
- Bardzo dobrze. Chłopcy są bardzo pomocni i w szatni panuje fajna atmosfera. Chce się tu być!

Gdzie będziesz mieszkał?
- Na czas obowiązującej umowy przeprowadziłem się do Ostrołęki.

W Niemczech tylko grałeś czy też pracowałeś?
- Skupiłem się na treningach i meczach, a ponadto uczęszczałem do niemieckiej szkoły językowej.

Reklama

Do Ostrołęki przyjechałeś sam czy ze swoją kobietą?
- Na ten moment moja dziewczyna kończy studia na gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Czeka ją obrona pracy, a następnie możliwe, że dołączy do mnie w Ostrołęce.
 
 
 

Odsłon: 6801

Komentarzy: 0

12:31, 23.07.2021r.