Narew spotka się ze dobrym znajomym. Sieradzki: Nikogo nie trzeba mobilizować

Piłkarze z Ostrołęki po trzech zwycięstwach z rzędu w ostatni weekend zremisowali 2:2 z Marcovią Marki. W sobotę o godz. 16:00 rozpoczną bój ze Żbikiem Nasielsk, z którym w poprzednim sezonie rywalizowali o mistrzostwo Klasy Okręgowej. Zapowiada się ciekawy bój.

- Zdajemy sobie sprawę, że mierzymy się z mocnym rywalem. W poprzednich rozgrywkach dwukrotnie okazaliśmy się lepsi od tego zespołu (Narew wygrała 1:0 i 5:0), ale wiemy, że ekipa z Nasielska to teraz trochę inna drużyna. Pamiętajmy, że rok temu w całym sezonie przegrali tylko trzy razy - mówi Andrzej Sieradzki.

Reklama

Szkoleniowiec Narwi wie, że Żbik dokonał wzmocnień. - Będą silniejsi niż jeszcze kilkanaście tygodni temu, ale nie zapominajmy, że my również dokonaliśmy wzmocnień. Będziemy robić wszystko, by sobotnie popołudnie upłynęło nam w dobrych humorach. Nikogo z mojej ekipy nie trzeba mobilizować - dodaje.

Reklama

W zespole Narwi zabraknie Mateusza Małkiewicza, który musi pauzować za kartki. - Dodatkowo, z powodów osobistych zabraknie Mateusza Nakielskiego. Uraz Konrada Drężka okazał się dużo groźniejszy niż się spodziewaliśmy i będzie musiał odpocząć przez najbliższe sześć tygodni - kończy.

Odsłon: 3708

Komentarzy: 1

19:03, 10.09.2021r.