Czy Narew II złamie lidera z Łysych? Bałazy: Dla naszego zespołu to kolejna weryfikacja. Otrzymamy odpowiedź, w jakim miejscu się znajdujemy

Warto zarezerwować sobie w niedzielę dwie godziny, by zobaczyć mecz na szczycie. Narew II Ostrołęka podejmie GKS Łysy. To spotkanie na szczycie, gdyż wicelider podejmie lidera, któremu brakuje naprawdę niewiele, by zapewnić sobie promocję do wyższej klasy rozgrywkowej.

- Tak jak w każdym meczu ligowym wyjdziemy na boisko z myślą, żeby zdobyć punkty. Nie ukrywam, że mamy problemy z urazami w zespole. Kto ostatecznie zagra będę wiedział w sobotę wieczorem. Dodatkowo, w kadrze zespołu znajdzie się dwóch chłopców z rocznika 2006 od trenera Pawła Samsla. Młodzi piłkarze staną przed szansą debiutu w drużynie seniorów - mówi Łukasz Bałazy.

Reklama

Jego podopieczni w miniony weekend wygrali 3:2 GKS Andrzejewo, zdobywając decydującą bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu gry. - Był to na pewno rwany i szalony mecz. Do straty bramki ciężko nam było przystosować się do warunków gry, ale po stracie gola nasza drużyna wyglądała już lepiej i pokazała charakter. Ostatecznie po ostatnim gwizdku mogliśmy się cieszyć że zwycięstwa - dodaje.

Bałazy wie, że przed zespołem trudne zadanie. - Drużyna z Łysych jest zdecydowanym liderem rozgrywek. Do tej pory zanotowała jeden remis i sama zwycięstwa. Ma w kadrze kilku zawodników z przeszłością w wyższych ligach - mówi.

Szkoleniowiec wierzy w końcowy sukces. - Z taką myślą wyjdziemy na boisko. Dla naszego zespołu to kolejna weryfikacja. Otrzymamy odpowiedź, w jakim miejscu się znajdujemy. Żeby realnie myśleć o awansie, musimy w każdym meczu punktować - kończy.

Odsłon: 6133

Komentarzy: 0

20:24, 13.05.2022r.