« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 18 kwietnia 2024 r., imieniny Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława

Moja Ostrołęka

Aktualności

Gałązka: U mnie nie ma zmiłuj, gdy gram z żoną w badmintona

Przed zespołem z Ostrołęki kolejne starcie. Dzisiaj o godz. 17:00 Narew podejmie KS Raszyn. Podopieczni Damiana Milewskiego potrzebują punktów jak tlen. Muszą wygrywać, by utrzymać się w IV lidze. Dużym krokiem było zwycięstwo z lokalnym rywalem - KS CK Troszyn. Jak będzie za kilka godzin? 




ROZMOWA Z Damianem Gałązką, zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Jeżeli wystąpię w meczu to mogę obiecać, że wynik będzie pozytywny
Maszyna ruszyła?
- Mam taką nadzieję. Ile może się już psuć. Potrzebowaliśmy przełamania i przypomnienia sobie, jak smakuje wygrana. Z Troszynem smakuje podwójnie, wiec dobrze rokuje na środowy mecz.

Reklama

Jak podsumujesz mecz z KS CK Troszyn?
- To było ostre spotkanie. Było widać napięcie i to, że nikt nie odpuści. Już na początku meczu była potrzebna pomoc lekarzy, ponieważ Artur Bajor miał rozcięcie na głowie. U mnie skończyło się na guzie. Jeżeli chodzi o sferę czysto taktyczna to zrealizowaliśmy plan jaki przekazał nam trener. Troszyn niczym nas nie zaskoczył. To był otwarty i wyrównany mecz, ale wygrała drużyna, która zrobiła mniej błędów w defensywie. 

Dzisiaj KS, ale nie CK, a Raszyn. Jak będzie?
- Teraz jesteśmy na fali. Morale drużyny się poprawiły, ale trzeba zrobić kolejny krok w walce o utrzymanie. Jeżeli znowu będziemy zdyscyplinowani i pokażemy charakter jaki ma Narew Ostrołęka to ekipa z Raszyna będzie wracała w minorowych nastrojach.

Wszyscy zdajecie sobie sprawę, że to niezwykle ważne starcie?
- Tak, zdajemy sobie sprawę, ale teraz każdy mecz będzie ważny. Nie ma miejsca na błędy. Jeżeli wystąpię w meczu to mogę obiecać, że wynik będzie pozytywny. W poniedziałek doznałem urazu i walczę z czasem, aby zagrać.

Po spotkaniu pojawiły się komentarze, że zapewne KS CK Troszyn pomógł lokalnemu rywalowi. Jak to skomentujesz?
- Nawet nie chce mi się w takie bzdury wierzyć. Nikt nie lubi przegrywać, a jeżeli się mylę to niech nie gra w piłkę nożną. U mnie nie ma zmiłuj, gdy gram z żoną Weroniką w badmintona (śmiech - przyp. red.).

Odsłon: 32589
Komentarzy: 0
13:56, 17.05.2023r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Turbina samodzielnym liderem

Turbina samodzielnym liderem

Za nami druga kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Forma strzelecka dopisała. W miniony piątek na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza padły 23 bramki.

Orz. Sami sobie komplikują życie

Orz. Sami sobie komplikują życie

Po raz kolejny potwierdziła się teza, iż nie można przypisywać sobie punktów przed rozegraniem spotkania. Orz Goworowo gościł ostatnią ekipę Klasy B - Orzyc Chorzele. Goście skazywani na porażkę sprawili niespodziankę.

Jedenasty raz Rzekunianki (zdjęcia)

Jedenasty raz Rzekunianki (zdjęcia)

Piłkarze z Rzekunia mieli powody do zadowolenia. W dzisiejszym spotkaniu poradzili sobie z walczącym o utrzymanie w Klasie Okręgowej Wymakraczem Długosiodło. Dla podopiecznych Bartłomieja Jezierskiego była to jedenasta wygrana w sezonie, a szósta przed własną publicznością.

Cztery gole w meczu Świtu z Bartnikiem (zdjęcia)

Cztery gole w meczu Świtu z Bartnikiem (zdjęcia)

Bardzo ciekawie było w Baranowie. Przeciwko sobie stanęły dwie ekipy z naszego powiatu. Świt Baranowo walczy o utrzymanie w Klasie A. Zespół z Myszyńca podobnie. Było wiele emocji, cztery bramki.

Święto ciężarów w Ostrołęce (zdjęcia)

Święto ciężarów w Ostrołęce (zdjęcia)

Po 35 latach przerwy do naszego miasta zawitały zawody w podnoszeniu ciężarów. Dzisiaj w hali im. Arkadiusza Gołasia odbyły się Otwarte Mistrzostwa Ostrołęki do lat 15. Gospodarzem mistrzostw był Uczniowski Klub Sportowy Atleta Ostrołęka.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo