Aktualności
Cała Polska płakała. Arek skończyłby 44 lata
Arkadiusz Gołaś urodził się w Przasnyszu, ale całą swoje dzieciństwo spędził w Ostrołęce. W wieku 10 lat rozpoczął swoją przygodę z siatkówką w Szkole Podstawowej nr 7. Siatkarz przyszedł na świat 10 maja 1981 roku. Dzisiaj obchodziłby 43 urodziny.
W szkole co roku 16 września organizowany jest turniej poświęcony pamięci naszego siatkarza. Z kolei klub UKS Olimp Ostrołęka organizuje Memoriał Arkadiusza Gołasia, który w ostatnich latach rozgrywany jest w maju z udziałem 24 czołowych klubów/reprezentacji z całej Polski.
Reklama
- Większość ludzi mówiła, że widać Pan Bóg szykował swoją własną kadrę i potrzebował go wcześniej, nie dając mu do końca rozwinąć skrzydeł na Ziemi - pisał w swoim felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego" Krzysztof Ignaczak. - Jechał przecież do Maceraty, a tam pomogliby mu jeszcze rozwinąć jego stratosferyczny zasięg, jak mawiał o jego możliwościach też nieżyjący już Zdzisiu Ambroziak. Kadra miała by z niego pożytek, a ja miałbym przy sobie przyjaciela na zabój. Takich ludzi jak on można policzyć na palcach jednej ręki.
W karierze zawodniczej Arkadiusza Gołaś po przenosinach z Olimpu Ostrołęka do MOS Wola Warszawa wywalczył tytuł wicemistrza Polski. Z reprezentacją Polski kadetów wywalczył brązowy medal mistrzostw świata w 1999 roku. W następnym roku, już jako junior, ponownie zdobył tytuł wicemistrza kraju, a w roku 2000 zdobył z MOS Wola tytuł mistrza Polski juniorów (jedyny tytuł mistrzowski w karierze).
W roku 2000 rozpoczął karierę w klubie AZS Częstochowa, w którym grał do roku 2004. W sezonie 2004/2005 reprezentował włoski klub Sempre Volley Padwa. W kolejnym sezonie miał grać we włoskim klubie Lube Banca Macerata. Swój ostatni mecz w życiu rozegrał 8 września 2005 podczas mistrzostw Europy 2005. Polacy wygrali wówczas z Portugalią 3:0.
Reklama
Niestety, ale utalentowany siatkarz z Ostrołęki nie doczekał największych sukcesów reprezentacji Polski. Zginął w wypadku samochodowym koło Klagenfurtu, w drodze do Włoch, gdzie miał rozpocząć grę w czołowym klubie Europy, Lube Banca Macerata. Uznawany był przez fachowców za jeden z największych talentów w historii polskiej siatkówki. Arek określany był jako siatkarz o "stratosferycznym zasięgu". W ataku uderzał piłkę na wysokości 362 cm. Był to pułap nieosiągalny dla większości siatkarzy świata.
- Odsłon: 6533
- Komentarzy: 3
- 09:48, 10.05.2025r.