Aktualności
Szczęśliwy remis Narwi (zdjęcia)
Narew Ostrołęka zremisowała dziś na stadionie przy ulicy Witosa z beniaminkiem Orłem Wierzbica. Pierwsza połowa należała do gości, którzy kilkakrotnie nie wykorzystali dobrych sytuacji do zdobycia bramki. Udało im się tylko raz, za sprawą Łukasza Jamroza. Z pięciu metrów skierował piłkę do bramki Narwi. Po zmianie stron widowisko było o wiele ciekawsze.
W 59. minucie precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Piotr Strzeżysz, doprowadzając do wyrównania. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik wykorzystał rzut karny po faulu na Jakubie Zalewskim.
Szczęście Narwi nie trwało zbyt długo. Na kwadrans przed końcem spotkania goście wyrównali. Dośrodkowanie z rzutu różnego wykorzystał Marcin Sikorski. Goście mogli ponownie objąć prowadzenie, zaledwie trzy minuty później. Strzelec drugiej bramki dla gości nie wykorzystał rzutu karnego. Andrzej Łyziński, który faulował, obronił pewnie jedenastkę. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną ujrzał Jakub Zalewski.
Pomimo remisu Narew nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli (2 punkty po 5 meczach), a jej gra opiera się praktycznie na dwóch zawodnikach - Piotrze Strzeżyszu i Andrzeju Łyzińskim (przebłyski dobrej gry miał Kamil Juśkiewicz). Strach pomyśleć, jak będzie wyglądała gra Narwi, gdy zabraknie jednego z nich na murawie.
Orzeł był zdecydowanie lepszym zespołem, w końcowych minutach zdecydowanie panował na boisku, a Narew skupiała się praktycznie do przerywania gry. W grze podopiecznych Marcina Grabowskiego nie było widać pomysłu na grę. Piłki bardzo często zagrywanie były do Andrzeja Łyzińskiego, a ten wykopywał je mocno do przodu na tzw. aferę. Piłkarsko drużyna gości wyglądała zdecydowanie lepiej. Warto zauważyć, że niebiesko-czerwoni oddali na bramkę Orła tylko dwa celne strzały, oba zakończone trafieniem Piotra Strzeżysza.
Niech za komentarz posłuży, przy stanie 2:2, okrzyk jednego z zawodników Orła: "Co jest? Gracie u siebie i gracie na czas!".
Narew Ostrołęka - Orzeł Wierzbica 2:2 (0:1)
Bramki: Strzeżysz 59. 70. (k) - Jamróz 16. Sikorski 75.
Czerwona kartka: Zalewski 90.+2.
Narew: Łyziński - Goderdziszwili (35. Pełtak), Zalewski, Roman, Dzieruk (73. Kobrzyński) - Juśkiewicz, Strzeżysz, Niedźwiecki, Nakielski (46. Świrski) - Gwiazda, Olesiński
Zobacz zdjęcia:
Narew Ostrołęka - Orzeł Wierzbica 2:2 (03.09.2011)
- Odsłon: 2980
- Komentarzy: 4
- 20:31, 03.09.2011r.
» Powiązane artykuły
Narew jeszcze wierzy? Trzeba wygrać w stolicy
W tym momencie zespół z Ostrołęki ma 10 punktów straty do drugiej w tabeli Makowianki Maków Mazowiecki. Do końca sezonu pozostało kilka kolejek. Jeśli podopieczni Marcina Gałązki chcą przeskoczyć w tabeli rywala i wywalczyć awans do IV ligi, nie mogą się pomylić. Pierwsza próba z Polonią II.
Starsi panowie grają w piłkę. Jak to się zaczęło? (zdjęcia)
Weterani kurpiowskiej piłki nożnej odpoczywają przed rundą rewanżową. Na boiska wracają do długim weekendzie majowym. Jak to wszystko się zaczęło!? Panowie spotykali się i grali wieczorami na lokalnych boiskach. Były to luźne, męskie spotkania i brakowało systematycznej punktowej rywalizacji. Mirosław Lesiński (Kolesie Kadzidło) lokalny działacz sportowy wpadł na pomysł rozpisania ligi dla oldbojów.
ULKS Ołdaki, Rzekunianka i Kurpik u siebie
Kto ma wolny weekend może wybierać spośród wielu spotkań, które odbędą się w naszym powiecie. ULKS Ołdaki zagra z GKS-em Strzegowo. Rzekunianka powalczy z Konopianką, zaś Kurpik z Tęczą.
Derby w Łysych. Świt zagra ui siebie. Narew II na wyjeździe
Przed piłkarzami w Klasie A już 19. kolejka. Najciekawiej będzie w Łysych. GKS zagra z Bartnikiem Myszyniec. Świt Baranowo powalczy przed własną publicznością z Mławianką II Mława, zaś Narew II wybierze się na bój z KS-em Pniewo.
Orz odbije sobie występ w Pułtusku?
Przed piłkarzami Bartosza Dziełaka mecz wyjazdowy. W sobotę o godz. 12:00 Orz Goworowo powalczy na boisku Pełty Karniewo. Przed tygodniem nasi ulegli 1:2 Nadnarwiance II Pułtusk.
» Wasze komentarze
stare czasy....hehe @ 21:02, 03.09.2011r. IP: *.*.112.100
brawo karamara
Zerny @ 00:57, 04.09.2011r. IP: *.*.40.150
byłem na meczu i trzeba sobie obiektywnie powiedziec ze gdyby po drugiej stronie boiska nie było leszczy to narew popłynełaby kilkoma bramkami. pierwsza połowa tragiczna po prostu, łyżwa uratował sytuację bo już po 10 minutach powinno byc 2;0 dla gosci. przez 45 minut absolutna dominacja wierzbicy. w drugiej połowie dopiero narew troche odważniej i wyglądało to lepiej ale nieznacznie. dużo piłek wykopywanych na afere do przodu, zero organizacji gry. dwie bramki padły ze stałych fragmentów, poza tym łyżwa raz po raz ratował tyłek. karnego obronił w pięknym stylu, naprawdę ten człowiek jest genialny w bramce, tym bardziej że gra często jako ostatni obrońca, na przedpolu. gdyby nie on byłyby wyniki dwucyfrowe. pozytywnie jeszcze strzeżysz, dobrze że umie kopnąć ze stojacej piłki bo inaczej to byłoby znowu w plecy. reszta ponizej wszelkiej krytyki, kopacze-amatorzy bez ambicji bo jakby ktos miał ambicje to by sie tak nie kompromitował co tydzien. a ten który wszedł w przerwie to przebija wszystkich, jemu nawet truchtać sie nie chciało tylko sobie chodził po boisku!!! gratulacje za punkt ale ogolne wrazenie fatalne, do poprawy kazdy element gry, oprócz bramkarza. Łyżwa, szacunek chłopie za to co robisz.
S @ 10:57, 04.09.2011r. IP: *.*.164.60
ale 4 gole były...
heniek @ 19:20, 04.09.2011r. IP: *.*.118.181
witaj 4 ligo ! a za rok napisze witaj okregowa ligo!