Aktualności

7. miejsce UKS Moja Ostrołęka na Mini Mistrzostwach Europy (zdjęcia)

W niedzielę 17 czerwca w Krzakach Czaplinkowskich (gmina Góra Kalwaria) odbyły się Mini Mistrzostwa Europy dla rocznika 2002. W zawodach udział wzięło 16 drużyn. Każda ekipa reprezentowała finalistę Mistrzostw Europy. Drużynie UKS Moja Ostrołęka przyszło występować jako reprezentacja Czech.

Podopieczni trenera Cezarego Stachowicza zajęli 7. miejsce. Turniej wygrała ekipa MUKS Unia Warszawa (Ukraina), która w finale pokonała 3:1 MKS Varsovię Warszawa (Hiszpania).

UKS Moja Ostrołęka była jedyną drużyną z naszego powiatu, która wzięła udział w turnieju (koszty przejazdu i wpisowego tj. ok. 1 tys. zł pokrył w całości klub).

UKS Moja Ostrołęka: Kacper Laskowski, Mateusz Walczak - Bartosz Stepnowski, Patryk Banach, Konrad Sieruta, Wojciech Dąbkowski, Jakub Górski, Kamil Banach, Miłosz Blat, Bartosz Nienałtowski, Łukasz Nisiobęcki, Jan Białobrzeski, Jakub Suchecki, Szymon Kaczyński, Cezary Modzelewski.

Trener: Cezary Stachowicz.

Wyniki:

Eliminacje grupowe:

UKS Moja Ostrołęka - Legion Głowaczów 5:0

UKS Moja Ostrołęka - Sokół Serock 3:0

UKS Moja Ostrołęka - KS Nadstal Krzaki Czaplinkowskie 0:3

Ćwierćfinał:

UKS Moja Ostrołęka - MKS Varsovia Warszawa 0:1

Półfinał 5-8:

UKS Moja Ostrołęka - KS Ursynów Warszawa 0:1

Mecz o 7 miejsce:

UKS Moja Ostrołęka - MKS Korona Góra Kalwaria 2:1

Więcej o UKS Moja Ostrołęka na stronie www.uks.moja-ostroleka.pl

Zobacz zdjęcia:

Mini Mistrzostwa Europy (17.06.2012)

Odsłon: 3536
Komentarzy: 0: 00:59, 21.06.2012r.

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

Narew jeszcze wierzy? Trzeba wygrać w stolicy

W tym momencie zespół z Ostrołęki ma 10 punktów straty do drugiej w tabeli Makowianki Maków Mazowiecki. Do końca sezonu pozostało kilka kolejek. Jeśli podopieczni Marcina Gałązki chcą przeskoczyć w tabeli rywala i wywalczyć awans do IV ligi, nie mogą się pomylić. Pierwsza próba z Polonią II.

Starsi panowie grają w piłkę. Jak to się zaczęło? (zdjęcia)

Weterani kurpiowskiej piłki nożnej odpoczywają przed rundą rewanżową. Na boiska wracają do długim weekendzie majowym. Jak to wszystko się zaczęło!? Panowie spotykali się i grali wieczorami na lokalnych boiskach. Były to luźne, męskie spotkania i brakowało systematycznej punktowej rywalizacji. Mirosław Lesiński (Kolesie Kadzidło) lokalny działacz sportowy wpadł na pomysł rozpisania ligi dla oldbojów.