« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Środa, 1 maja 2024 r., imieniny Józefa, Jeremiego, Lubomira

Moja Ostrołęka

Aktualności

40 lat po Wembley (wideo)

(fot. YouTube, TVP)

17 października 1973 roku na stadionie Wembley piłkarska reprezentacja Polski wywalczyła awans do finałów Mistrzostw Świata. Reprezentacja Polski, aby się zakwalifikować do Mistrzostw Świata, musiała wygrać bądź zremisować.


W poprzednim spotkaniu tych drużyn, również rozegranym w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 1974, Polska wygrała z Anglią na Stadionie Śląskim 2:0 po golach Gadochy i Lubańskiego (Lubański nie zagrał w "meczu na Wembley").

 

Anglicy byli pewni zwycięstwa i traktowali Polaków jak amatorów, i tak na przykład Jan Tomaszewski został określony "klownem" czy "najgorszym bramkarzem grającym na Wembley", a podczas odgrywania polskiego hymnu kibice angielscy krzyczeli "Animals!" (ang. zwierzęta).

 

Mecz zaczął się o 19.45. Od początku meczu ogromną przewagę mieli Anglicy (m.in. słupek w 7. minucie), ale bardzo dobrze w bramce Polaków spisywał się Tomaszewski, Polacy z kolei rzadko kiedy wychodzili na połowę rywala. Po pierwszej połowie było 0:0. W 57 minucie spotkania Lato stracił piłkę, ale za chwilę odebrał ją Hunterowi, po czym pobiegł w kierunki bramki Shiltona i podał do niekrytego Domarskiego, który strzelił gola pod brzuchem angielskiego bramkarza.

 

Sześć minut później Petersa w polu karnym sfaulował Musiał, wskutek czego belgijski sędzia Vital Loraux podyktował rzut karny, który z kolei wykorzystał Clarke, strzelając w lewy górny róg bramki.

 

Żadna drużyna nie potrafiła strzelić już gola i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

 

Po meczu zwolniono trenera reprezentacji Anglii, Alfa Ramseya, a prasa angielska pisała o "końcu świata". Na Mistrzostwach Świata w 1974 roku Polska była jedną z największych niespodzianek, ostatecznie zajmując w turnieju trzecie miejsce (źródło: Wikipedia).

 

Anglia - Polska 1:1 (0:0)

Bramki: Allan Clarke Bramka 63. (k) - Jan Domarski 57.

Widzów: 100 tys.

 

Anglia: Peter Shilton - Paul Madeley, Emlyn Hughes, Colin Bell, Roy McFarland, Norman Hunter - Tony Currie, Micky Channon, Martin Chivers (85. Kevin Hector) - Allan Clarke, Martin Peters. Trener: Alf Ramsey

 

Polska: Jan Tomaszewski - Antoni Szymanowski, Jerzy Gorgoń, Adam Musiał, Mirosław Bulzacki - Henryk Kasperczak, Grzegorz Lato, Lesław Ćmikiewicz, Kazimierz Deyna - Jan Domarski, Robert Gadocha. Trener: Kazimierz Górski

 

Odsłon: 1821
Komentarzy: 1
23:33, 17.10.2013r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Drężek: Blokada komentarzy to pokazanie środkowego palca. Obecny zarząd zapomniał, że to nie jest ich klub

Drężek: Blokada komentarzy to pokazanie środkowego palca. Obecny zarząd zapomniał, że to nie jest ich klub

Na stronie internetowej Narwi Ostrołęka ukazał się komunikat zarządu klubu. Władze zdecydowały się, by tymczasowo zablokować możliwość komentowania materiałów. Bardzo szybko do sprawy odniósł się były prezes niebiesko-czerwonych - Kamil Drężek.

Narew Ostrołęka. Komunikat zarządu. Zablokowane komentarze

Narew Ostrołęka. Komunikat zarządu. Zablokowane komentarze

Piłkarze z Ostrołęki raczej nie wywalczą awansu do V ligi. Na stronie klubu pojawił się komunikat zarządu Narwi. Władze podjęły decyzję o tymczasowym zablokowaniu możliwości komentowania materiałów. Przeczytajcie.

Nadnarwianka uciekła Narwi. Narew dogoni Nadnarwiankę?

Nadnarwianka uciekła Narwi. Narew dogoni Nadnarwiankę?

Jeszcze kilka tygodni temu można było marzyć o awansie do IV ligi. Teraz te plany można odłożyć w czasie. Obym się mylił. Narew przegrała 1:4 z Polonią II Warszawa. Gracze Marcina Gałązki do trzeciej w tabeli Nadnarwianki Pułtusk tracą cztery punkty. W sobotę bezpośrednie starcie. Początek o godz. 16:00. Zobacz wyniki oraz tabelę V ligi.

Ale ścisk w czołówce IV ligi. KS CK Troszyn jeszcze namiesza? (zdjęcia)

Ale ścisk w czołówce IV ligi. KS CK Troszyn jeszcze namiesza? (zdjęcia)

Za piłkarzami 25. kolejka w najwyższej klasie rozgrywkowej w województwie mazowieckim. Zespół z Troszyna poradził sobie z Wilgą Garwolin. Podopieczni Michała Złotkowskiego wygrali 2:0, odnosząc siedemnastą wygraną w sezonie. Nasi tracą do lidera zaledwie cztery punkty.

Radość w Rzekuniu. Smutek w Ołdakach i Kadzidle (zdjęcia)

Radość w Rzekuniu. Smutek w Ołdakach i Kadzidle (zdjęcia)

Zespół Rzekunianki poradził sobie z Konopianką. Po dwóch wygranych z rzędu ULKS Ołdaki musiał uznać wyższość rywali. Porażkę zanotował również Kurpik Kadzidło, który przegrał z ekipą z Ojrzenia.

» Wasze komentarze

Max @ 20:35, 19.10.2013r. IP: *.*.156.1

Dobrze, że pozostają chociaż wspomnienia.

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo