« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Sobota, 4 maja 2024 r., imieniny Floriana, Moniki, Grzegorza

Moja Ostrołęka

Aktualności

Więcław: Potencjał trzeba testować i sprawdzać

Grzegorz Więcław, jeden z prelegentów konferencji trenerów "Rozwijamy talenty", które odbędzie się w Ostrołęce opowiedział nam o swojej pracy. Jak podkreśla sportowiec z najmocniejszą psychiką nie zajdzie daleko, jeżeli nie będzie dobrze przygotowany motorycznie.


Na początek poproszę pana o krótkie przedstawienie się. Czym się pan zajmuje na co dzień?
Grzegorz Więcław: - Skończyłem studia psychologiczne na wydziale psychologii i komunikacji na Simon Fraser University w Kanadzie. Zdobyłem też tytuł magistra psychologii sportu na University of Jyväskylä w Finlandii. Tam prowadziłem badania we współpracy z Fińskim Ośrodkiem Badań nad Sportami Olimpijskimi KIHU. M.in. o nich będę opowiadał na konferencji - czy warto specjalizować się w jednej dyscyplinie sportu czy też nie? Jaka jest alternatywa dla wczesnej specjalizacji? Jaka powinna być proporcja między zabawą, a współzawodnictwem w treningu najmłodszych? Obecnie prowadzę zajęcia treningu mentalnego dla klubów i organizacji sportowych, a także indywidualnie dla zawodników.

 

Ile procent w sukcesie sportowym zależy zatem od psychiki sportowca?
- Myślę, że nie można tego ocenić procentowo, bo to nie jest prosty rachunek. Na pewno piłkarz czy sportowiec z najmocniejszą psychiką nie zajdzie daleko, jeżeli nie będzie dobrze przygotowany motorycznie, nie będzie mieć wiedzy taktycznej czy umiejętności technicznych. Psychika albo przygotowanie mentalne to najczęściej wisienka na torcie, taki języczek uwagi, który może stanowić o sukcesie bądź niepowodzeniu, gdy spotykają się dwie równorzędne drużyny. Z drugiej strony - psychika pozwala sportowcowi rozwój wszystkich innych, pozostałych filarów przygotowania.


Esprit

Każdy ma inny charakter, to wynika już z jego genów - czy są przypadki, którym "nie da się pomóc"?
- Badania nad temperamentem rzeczywiście stwierdzają, że bardzo dużo zależy od naszych genów. Jednak genetyka nakreśla jedynie nasz potencjał i od nas zależy w jakim stopniu go wykorzystamy. Z moich obserwacji środowiska sportowego w Polsce i za granicą, wynika, że większość sportowców tego w pełni potencjału nie osiąga, bo wydaje im się, że genetyka uniemożliwia - "jestem za mały, za chudy, za wysoki". Moim zdaniem trzeba ten potencjał cały czas testować i sprawdzać, gdzie leży granica własnych możliwości.

 

Psychologia w sporcie to temat ostatnio coraz powszechniejszy - wzrasta świadomość polskich trenerów i piłkarzy w tej dziedzinie?
- Myślę, że tak. Aczkolwiek trudno jest mi to ocenić, bo przez 10 lat uczyłem się i pracowałem za granicą. Szczególnie w piłce nożnej jest rezerwa w stosunku do naszych usług. Nie wiem dlaczego tak jest, ale w tej dyscyplinie psychologii sportu przebić się jest jakoś najtrudniej. Podobne doświadczenia mają moi koledzy i koleżanki po fachu zza granicy.

 

W jaki sposób można na co dzień "wzmacniać się psychicznie"?
- Trzeba ustalać sobie mądre cele. Układać plan ich realizacji i konsekwentnie to robić. Dobrze jest też ustalić jakieś wartości, które nam przyświecają, by działać, zgodnie z nimi. Można również wprowadzić jakiś trening relaksacyjno-oddechowy, który w sytuacji przedmeczowej mógłby obniżyć pobudzenie i pomóc skupić się nam na tym, co jest najważniejsze, czyli działaniu i robieniu tego, co dla nas najważniejsze.

 

Sporo jest chłopaków, którzy szybko wybijają się w Ekstraklasie, myśląc, że osiągnęli szczyt. A w praktyce ten szczyt jest przecież bardzo daleko od nich...
- Dobre pytanie. Moim zdaniem to nie do końca jest nakręcane przez samego człowieka, ale też przez jego otoczenie. Tak jak pan wspomniał - zainteresowanie mediów, trener wiążący olbrzymie nadzieje. W momencie, gdy zawodnik do nich nie dorasta, zaczynają się problemy. Sugerowałbym więc stonowanie środowiska wokół piłkarza, co udowodniłoby mu, że przed nim jeszcze sporo pracy. Dobrze jest promować nastawienie na rozwój, w którym chodzi o to, by chwalić młodych zawodników nie za wyniki i rezultaty, które osiągają, ale za wkład, zaangażowanie i pracę. O tym też będę mówić na konferencji. To buduje poczucie, że wynik nie przyszedł sam, a bardzo ciężko zapracowałem sobie na niego na treningach. Zasłużyłem na niego. Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż sukces, za którym nie stoi ciężka praca.

 

Rozmawiał Przemysław Mamczak

Odsłon: 3688
Komentarzy: 0
09:05, 05.02.2015r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Wyjazdy Rzekunianki i ULKS-u

Wyjazdy Rzekunianki i ULKS-u

1 maja rozpoczęła się 23. kolejka w Klasie Okręgowej. Największą niespodziankę sprawili piłkarze z Kadzidła, który pokonali 2:0 Sonę Nowe Miasto. Pozostałe ekipy z naszego powiatu powalczą w weekend.

Wiosna marzenie KS-u CK Troszyn

Wiosna marzenie KS-u CK Troszyn

Piłkarze Michała Złotkowskiego plasują się w czołówce IV ligi mazowieckiej. KS CK Troszyn w ostatnim spotkaniu wygrał 3:2 na boisku MKS-u Piaseczno. Gola na wagę trzech punktów z rzutu karnego zdobył Edgardo Ruiz. Dla naszych była to szósta wygrana w sezonie.

Derby w Ostrołęce. Bartnik u siebie. GKS na wyjeździe

Derby w Ostrołęce. Bartnik u siebie. GKS na wyjeździe

Przed zespołami z Klasy A 20. kolejka zmagań. Najciekawiej będzie w Ostrołęce. Narew II podejmie Świt Baranowo. Jeśli zespół Łukasza Bałazego chce liczyć się w walce o awans, musi wygrać. Bartnik Myszyniec podejmie zespół z Kransosielca, zaś GKS Łyse wybiera sie na boiska Żaka Szreńsk.

Kto poprowadzi Narew II?

Kto poprowadzi Narew II?

Piłkarze z Ostrołęki są w walce o awans do Klasy Okręgowej. Do tej pory za wyniki odpowiadał Łukasz Bałazy. W ostatnich dniach 40-latek został ogłoszony trenerem pierwszego zespołu Narwi. A co z rezerwami?

Komplet punktów i wolny weekend

Komplet punktów i wolny weekend

Zespół z Goworowa spełnił swoje marzenia. Orz pokonał 2:1 Mazowsze Jednorożec. Podopieczni Bartosza Dziełaka zaliczyli dziewiątą wygraną w sezonie. Obecnie ekipa traci do lokaty dającej awans zaledwie dwa punkty. W weekend nasi mają wolne.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo