Żebrowski: Musieliśmy pokazać charakter

Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki w spotkaniu 3 kolejki II ligi ulegli AZS UW Warszawa. Podopieczni trenera Radosława Żebrowskiego rozegrali dobre zawody dopiero w drugiej odsłonie meczu. Czym zaskoczyli nasz zespół rywale w pierwszych 30 minutach?

- Stało się to na co uczulałem zespół przed meczem - mówi trener Radosław Żebrowski. - Nasza nieskuteczność poprzez rzuty z drugiej linii i piłki wyłapane przez rywali kończyły się szybkimi kontratakami i kolejnymi bramkami. W pierwszej połowie spotkania naliczyliśmy zaledwie cztery bramki po ataku pozycyjnym, pozostałe padły po szybkich kontrach rywali. Niestety to się łatwo mówi, ale trudniej było w spotkaniu z realizacją założonych celów. Ich bramki w pierwszej połowie spotkania zrobiły dużą różnicę (jedenaście bramek - przyp. red.).

Kluczowy dla losów spotkania mógł być także brak Huberta Milewskiego i Artura Choroszewskiego, którzy wsparliby formację defensywną.
- W naszej drużynie zabrakło argumentów, jeśli chodzi o ofensywę - przyznaje trener Radosław Żebrowski. - Po chorobie jest Rafał Niećko, w spotkaniu nie mogli wystąpić Hubert Milewski i Artur Choroszewski, którzy wspomogliby drugą linię. Teoretyczne był Łukasz Kowalczyk, Rafał Niećko i Patryk Obidziński, ale zawsze przychodzi taki dzień, że nie idzie i nie było możliwości zmiany. Łukasz Kowalczyk miał trochę gorszy dzień. Zabrakło tej zmiany, tego drugiego oddechu.

Po pierwszej wysoko przegranej połowie spotkania, nasze zespół chciał powalczyć jeszcze o korzystny wynik dla licznie zgromadzonej publiczności w hali ZS nr 5 przy ulicy Berlinga.
- W szatni rozmawialiśmy o tym, że musimy pokazać charakter i powalczyć w drugiej odsłonie spotkania - podkreśla trener Radosław Żebrowski. - Walczyliśmy i przy odrobinie szczęścia mogło się to jeszcze różnie potoczyć. Brawo dla chłopaków za walkę, bo widać, że bardzo im zależało i w drugiej połowie walczyli z całych sił o dobry wynik.

AZS UW Warszawa w obecnym sezonie z pewnością będzie walczyć o wysokie miejsce w rozgrywkach II ligi.
To był silny rywal, który nie ukrywa swoich aspiracji do awansu do I ligi - mówi trener Radosław Żebrowski. - Dla nas był to bardzo ważny sprawdzian, na co nas stać. Na prawej stronie w ataku wyraźnie brakuje tej lewej ręki. Łukasz Kosiński robił co mógł i chciał bardzo pomóc drużynie. Myślę, że mimo wszystko nie o jeden dobry wynik możemy się pokusić w obecnym sezonie II ligi.

Kolejnym rywalem Trójki będzie zespół Czarnych Regimin. Spotkanie 4 kolejki zostanie rozegrane w niedzielę, 4 października o godz. 15.00 w hali ZS nr 5 przy ulicy Berlinga.
- W każdym spotkaniu u siebie punktów będziemy szukać niezależnie od przeciwnika z którym przyjdzie nam rywalizować - dodaje szkoleniowiec Trójki. - Regimin pokazał jednak w pierwszych dwóch kolejkach, że jest bardzo mocny, odniósł dwa zwycięstwa na wyjeździe z Pabiksem Pabianice i Chksem Łódź. Z pewnością będzie dla nas trudnym przeciwnikiem. Z pewnością w meczach u nas łatwiej będzie o pełną, silną kadrę i zrobimy wszystko, aby stoczyć dobre spotkanie przed ostrołęcką publicznością.

Odsłon: 3234

Komentarzy: 3

08:54, 27.09.2015r.