« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r., imieniny Piotra, Rity, Angeliny

Moja Ostrołęka

Aktualności

Narolewski: Cel jest jasny - wiosną walka o awans

Szkoleniowiec Tęczy JBB Łyse Dariusz Narolewski ma powody do radości. Jego podopieczni w ostatnim meczu rundy jesiennej pokonali w derbowym starciu KS CK Troszyn 6:1. W wyjazdowym spotkaniu niebiesko-granatowi pokazali, jak duże drzemią w nich możliwości.


- Graliśmy w tym meczu najprościej jak się dało, bo boisko nie nadawało się do innej gry - mówił po derbowym meczu trener Tęczy JBB Łyse Dariusz Narolewski. - Mimo że graliśmy na takim boisku, to stworzyliśmy sobie kilka naprawdę fajnych sytuacji strzeleckich i pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem wyraźnie lepszym. Wynik też pokazuje, że zdominowaliśmy przebieg tego spotkania. Wynik meczu bardzo cieszy, cieszy postawa chłopaków i fakt, że zdobyliśmy ważne komplet punktów.

 

W spotkaniu na własną prośbę wystąpił Marek Kaliszewski, któremu doskwiera kontuzja kolana. Mimo spuchniętej podstawowy zawodnik Tęczy JBB wyszedł na plac gry i rozegrał koncertowe zawody.
- Marek Kaliszewski to jest bardzo doświadczony zawodnik i bardzo profesjonalnie podchodzi do tego, co robi - podkreśla szkoleniowiec zespołu z Łysych. - To czy zagra, czy nie zagra rzeczywiście nie było wiadome do samego końca. Zawodnik zdecydował, że chce wyjść w tym meczu na plac gry i pomóc drużynie. W dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa, a ja w drugiej połowie przy bardzo korzystnym wyniku miałem możliwość, aby dać mu odpocząć.



W drugiej połowie meczu trener Dariusz Narolewski dokonał kilku zmian i zdecydował się przestawić zespół na defensywne ustawienie. Przy dobrej grze z kontry, minusem były błędy formacji defensywnej.
- Zespół został przestawiony na granie defensywne i jak pokazał ten mecz nie radzimy sobie jeszcze w takim ustawieniu na sto procent - podkreśla szkoleniowiec Tęczy. - Wolimy grać ofensywnie, ale chciałem zobaczyć jak będzie wyglądało zabezpieczenie tyłów. Gra moim zdaniem nie wyglądała źle, ale nie potrafiliśmy wykorzystać kilku nadarzających się sytuacji do strzelenia bramki. Nam z kolei przydarzył się błąd, ale na tym grząskim boisko nie trudno było o złe podanie, bramkarz źle obliczył tor lotu piłki i straciliśmy bramkę 1:5.

 

W rundzie jesiennej Tęcza JBB Łyse przegrała dwa starcia. Podopieczni trenera Dariusza Narolewskiego ulegli Wkrze Żuromin 1:2 i Koronie Ostrołęka 2:3. Czy te porażki wciąż siedzą w głowie szkoleniowca?
- Porażki może siedzą w głowie, ale wyciągnęliśmy z nich wnioski i z każdym meczem nasza gra wygląda lepiej - podkreśla trener Dariusz Narolewski. - Założenia były takie, żebyśmy byli na zakończenie rundy jesiennej w pierwszej trójce. Jesteśmy na pierwszym miejscu, dlatego chwała zawodnikom za to i chwała prezesowi za stworzenie bardzo dobrych warunków do tego, żeby ta gra dobrze wyglądała. Teraz przed nami jasny cel, czyli walka wiosną o awans i będziemy się starali, aby tego dokonać.

Odsłon: 3513
Komentarzy: 6
09:42, 17.11.2015r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Rzekunianka po raz dwunasty (zdjęcia)

Rzekunianka po raz dwunasty (zdjęcia)

Piłkarze Bartłomieja Jezierskiego potrafili odwrócić losy spotkania. Rzekunianka po pierwszej połowie przegrywała 0:1. Później ekipa wzięła się do roboty. Nasi zdobyli trzy bramki. Bohaterem był Aleksander Dmochowski, który w dniu meczu obchodził 22. urodziny. 

ULKS zatrzymany (zdjęcia)

ULKS zatrzymany (zdjęcia)

Piłkarze z Ołdaki mieli na koncie dwie wygrane z rzędu. Podopieczni Andrzeja Laskowskiego pokonali 6:0 GKS Gumino oraz przed tygodniem 3:1 Kryształ Glinojeck. Co ważne, oba triumfy odnieśli na wyjazdach.

Olek Dmochowski strzelił w urodziny. I to trzy razy!

Olek Dmochowski strzelił w urodziny. I to trzy razy!

Rzekunianka Rzekuń powetowała sobie ubiegłotygodniową porażkę 0:3 z Wkrą Żuromin. Podopieczni Bartłomieja Jezierskiego ograli 3:1 Konopiankę Konopki. Bohaterem został solenizant - Aleksander Dmochowski.

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

» Wasze komentarze

kibic z okręgu @ 16:22, 17.11.2015r. IP: *.*.55.77

wyniki napawają optymizmem, ale trzeba wykonać dobrą robotę w zimę, że wiosną świętować sukces.

obiektywny @ 23:00, 17.11.2015r. IP: *.*.157.134

Ja pierdziele. Z takimi ludźmi, trener mówi, że po pierwszej rundzie jego celem była pierwsza trójka. Trener Puławski bez Kamionów, Sowy, młodzieżowców z Łomży i bramkarza zajął 2 miejsce w tamtym sezonie a Pan Narolewski wymienił połowę składu z poprzedniego sezonu i jeszcze czeka w przerwie zimowej na ilu zawodników żeby zrobić awans??? Sztuką jest zrobić awans albo dobry wynik z zawodników których się dostaje po przejęciu drużyny po poprzednim trenerze a nie wymienić połowę albo 3/4składu i dyskutować jakim to się jest wielkim trenerem. Trener Sony, Troszyna to może powiedzieć, że robi wynik bo gra tymi samymi ludźmi, bez żadnych większych wzmocnień. Więc zejdź trochę na ziemie "trenerze"

fan teczy @ 11:15, 18.11.2015r. IP: *.*.133.138

Kazik Kazik jest wielki to on wszystko zrobil

do fan teczy @ 13:40, 18.11.2015r. IP: *.*.53.213

a czy nie najsilniejszy skład to miała Korona w obecnym sezonie? nazwiska nie grają i dlatego Troszyn jest trzeci. rządzi kolektyw.

anty gall @ 17:43, 18.11.2015r. IP: *.*.145.233

11111111

ja @ 10:11, 20.11.2015r. IP: *.*.245.40

Korona miała najsilniejszy skład na papierze i zarówno zawodnicy jak i trener uwierzyli, że pukną ligę z rozmachem. Efekt jest jaki jest, dopóki się nie rozpędzili nałapali tyle razy bęcki, że awansu raczej nie będzie

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo