Narolewski: Mamy bardzo dużą siłę w ofensywie

Szkoleniowiec Tęczy JBB Łyse Dariusz Narolewski może być zadowolony z postawy swojego zespołu w kolejnym meczu ligowym. Niebiesko-granatowi pokonali Żbika Nasielsk 6:2 i utrzymali przewagę nad Soną Nowe Miasto. Na koncie klubu z Łysych jest 105 bramek.

W pierwszej połowie spotkania Tęcza JBB nieoczekiwanie przegrywała 0:1, a następnie 1:2. Co sprawiło, że gospodarze popełniali rażące błędy w defensywie.

- Słońce zrobiło swoje w tym meczu i z pewnością przy drugiej bramce Radczenko inaczej by interweniował - mówił po ostatnim spotkaniu ze Żbikiem Nasielsk trener Dariusz Narolewski. - Zespół nie dał się wciągnąć w grę rywali na krzyki, na faul i w drugiej połowie to spotkanie wyglądało już zdecydowanie inaczej. Jestem zadowolony ze zmienników, bo każdy, który wszedł na boisko dał dobrą zmianę i widać było, że każdy był zmotywowany do gry. Cieszę się, że strzelamy sześć bramek i stwarzamy mnóstwo sytuacji strzeleckich. Szkoda tych dwóch straconych goli. Na pewno będziemy starali się pracować na tym i zmieniać nieco nasze ustawienie, na lewej obronie zagrał tym razem Paweł Cekała. W sumie zagrał pozytywnie, więc zobaczymy, jak to będzie dalej wyglądało. Każdy trenuje po to, żeby grać w meczu i Paweł zasłużył na to, aby otrzymać swoją szansę w tym spotkaniu.

Piłkarze Żbika Nasielsk do meczu przystąpili niezwykle zmotywowani, ale sił starczyło im na niespełna trzy kwadranse.
- Trzeba cieszyć się z tego, że w pierwszej połowie rywalowi starczyło sił na trzydzieści minut, a w drugiej połowie spotkania już nie istniał - podkreśla trener Dariusz Narolewski. - Widać, że zespół jest dobrze przygotowany i w ósmym meczu wszyscy zawodnicy pracują na sto procent. Chwała chłopakom, że wybiegali cały mecz w takiej temperaturze. Ważne jest to, że wyciągnęliśmy wnioski w przerwie i po zmianie stron potrafiliśmy zdecydowanie przejąć inicjatywę i strzelić cztery bramki. Zmieniliśmy taktykę gry i to co zakładaliśmy, udało nam się zrealizować.

W ligowej tabeli Tęcza JBB Łyse ma nadal osiem punktów przewagi nad Soną Nowe Miasto. Awans z pierwszego miejsca dla podopiecznych trenera Dariusza Narolewskiego jest coraz bliżej.
- Cieszy fakt, że przekroczyliśmy sto strzelonych bramek i mamy ich obecnie 105, co pokazuje, jak dużą mamy siłę w ofensywie - podkreśla szkoleniowiec. - Wiemy natomiast nad czym mamy pracować i co musimy jeszcze poprawić w naszej grze. Przy takiej grze ofensywnej, błędy w defensywie będą się zdarzały, ale z tego wszystkiego wyciągamy dobre wnioski i nasza gra wygląda coraz lepiej.

Odsłon: 7472

Komentarzy: 0

09:17, 11.05.2016r.