« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Niedziela, 28 kwietnia 2024 r., imieniny Pawła, Walerii, Ludwika

Moja Ostrołęka

Aktualności

Radczenko: Moja pewność siebie powróci

Andrij Radczenko wywalczył miejsce w wyjściowym składzie Tęczy JBB Łyse i rozgrywa kolejne dobre spotkania. W ostatnim meczu ze Żbikiem Nasielsk koledzy strzelili rywalowi sześć bramek, ale ukraiński golkiper dwukrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki.


Pierwsza połowa spotkania przyniosła kilka błędów w obronie, a koledzy wystawili na ciężką próbę golkipera Tęczy JBB. 

- Nie powiedziałbym, że to wina kolegów, po prostu psychologicznie źle rozpoczęliśmy mecz - stwierdza Andrij Radczenko. - Straciliśmy swoją prawidłową grę. Być może powodem tego złego startu były krzyki i psychologiczne zagranie trenera przeciwnej drużyny, który dekoncentrował naszych zawodników. Właściwie przez to straciliśmy bramki, przez swoje błędy i dekoncentrację. Gdybyśmy zagrali tak samo drugą połowę to myślę, że nie strzelilibyśmy żadnej bramki.

 

Trener Dariusz Narolewski konsekwentnie stawia na dwóch środkowych obrońców - Rafała Domiana i Aleksandra Lipowskiego. Zmiany następują jedynie na bokach defensywy, chociaż większość meczów rozegrali Bartosz Sulkowski i Karol Kamionowski. Czasami brakuje obronie koncentracji?
- Koncentracja powinna być nie tylko w defensywie, tylko powiedziałbym, że czasami brakuje jej całej drużynie - mówi golkiper Tęczy JBB. - Właśnie w niektórych momentach tracimy koncentrację i przez to tracimy bramki. Według mnie popracować musimy nad ustawieniem się na boisku.



W ostatnich meczach Tęcza JBB ma wiele sytuacji strzeleckich. W spotkaniu ze Żbikiem Nasielsk zamiast sześciu bramek mogłoby być ich co najmniej dziesięć.
- Musimy strzelać więcej, aczkolwiek nie jest możliwe wykorzystanie każdej sytuacji, taka właśnie jest piłka nożna - uważa ukraiński golkiper Tęczy JBB.

 

Początek rundy wiosennej spędziłeś na ławce rezerwowych. Trener stawiał na Adriana Jędraszczaka. Teraz powróciłeś między słupki i jest to już piąte spotkanie z rzędu. To był z pewnością trudny moment dla doświadczonego golkipera, kiedy musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
- Dla mnie jest to naturalne, bo jestem bramkarzem - mówi Andrij Raczenko. - Jeden gra, drugi siedzi na ławce. Po czasie oczekiwania przyszła kolej na to, że ja teraz gram. Co prawda po tym czasie jestem niezadowolony ze swojej gry. Czuję jakbym coś utracił, dlatego muszę więcej pracować i myślę, że moja pewność siebie powróci.

 

W ligowej tabeli Tęcza JBB Łyse ma osiem punktów przewagi nad Soną Nowe Miasto. Wicelider odniósł kolejne zwycięstwo, ale tak naprawdę to Tęcza JBB na siedem spotkań przed końcem rozgrywek mocnym krokiem zmierza po awans.
- Przede wszystkim trzeba wygrywać mecze i nie patrzeć na wyniki innych zespołów - dodaje bramkarz Tęczy JBB. - To czy ktoś zyskał, czy stracił punkty nie jest ważne, trzeba skupić się na danym spotkaniu. W momencie uzyskania odpowiedniej ilości punktów do awansu nie możemy odpuścić kolejnych meczów. Teraz ciąży na nas presja, aby utrzymać te pierwsze miejsce i awansować do kolejnej ligi. Być może przez to popełniamy błędy.

Odsłon: 7223
Komentarzy: 0
08:48, 12.05.2016r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

ULKS zatrzymany (zdjęcia)

ULKS zatrzymany (zdjęcia)

Piłkarze z Ołdaki mieli na koncie dwie wygrane z rzędu. Podopieczni Andrzeja Laskowskiego pokonali 6:0 GKS Gumino oraz przed tygodniem 3:1 Kryształ Glinojeck. Co ważne, oba triumfy odnieśli na wyjazdach.

Olek Dmochowski strzelił w urodziny. I to trzy razy!

Olek Dmochowski strzelił w urodziny. I to trzy razy!

Rzekunianka Rzekuń powetowała sobie ubiegłotygodniową porażkę 0:3 z Wkrą Żuromin. Podopieczni Bartłomieja Jezierskiego ograli 3:1 Konopiankę Konopki. Bohaterem został solenizant - Aleksander Dmochowski.

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka

KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka

Przed piłkarzami Michała Złotkowskiego spotkanie z Wilgą Garwolin. Początek o godz. 14:00. Przed tygodniem troszynianie nie dali szans KS-owi Raszyn. Wygrali 9:0, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii czwartoligowych rozgrywek.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo