Bałazy: Taki wynik brałbym w ciemno (wideo)

Piłkarze KS CK Troszyn w ostatnim spotkaniu ligi okręgowej ulegli w derbach z Tęczą JBB Łyse 0:3. Podopieczni trenera Łukasza Bałazego rozegrali dobre spotkanie, ale nie ustrzegli się błędów w defensywie w końcówce spotkania, które wykorzystali gospodarze.

Pierwsze trafienie padło w 72 minucie meczu po błędzie Macieja Piekarskiego, który sfaulował w polu karnym Pawła Magdaleńskiego.

- Wydaje mi się, że Maciek Piekarski dobrze sobie radził do tej pory w tym spotkaniu - mówi grający trener KS CK Troszyn Łukasz Bałazy. - Marek Kaliszewski nie miał zbyt wiele miejsca do akcji oskrzydlających i o to nam chodziło. Przed meczem wiedzieliśmy, że nie możemy się odkryć, dlatego graliśmy blisko siebie i założenia taktyczne dobrze wypełnialiśmy. Po pierwszej strzelonej bramce przez gospodarzy sytuacja znacznie się skomplikowała.

W środowym meczu druga bramka padła po błędzie Marcina Zawojka, ale jak podkreśla trener Łukasz Bałazy to nie był wcale zły debiut w wykonaniu osiemnastoletniego zawodnika.
- Pierwszy raz bronił w naszym barwach w oficjalnym meczu i bardzo dobrze zadebiutował - uważa trener Łukasz Bałazy. - To 18-letni zawodnik, który cały czas trenuje z nami i czyni postępy. Musiał w tym meczu zastąpić pierwszego bramkarza Roberta Florczykowskiego i popełnił błąd tylko przy straconej bramce. W całym meczu wypadł bardzo poprawnie.

Sporo kontrowersji wzbudził drugi rzut karny dla gospodarzy, które podyktował sędzia główny Łukasz Ryfa, po sygnalizacji liniowego Sebastiana Załęskiego.
- Sędzia miał prawo gwizdnąć, może nie był taki pewny, ale w tej sytuacji, kiedy przegrywaliśmy już 0:2 w 90 minucie meczu, nie miał już większego znaczenia - stwierdza trener gości Łukasz Bałazy. - Oglądałem kilka razy powtórkę i wydaje się, że nasz zawodnik najpierw wybił piłkę.

W całym sezonie piłkarze z Troszyna wywalczyli 43 punkty i zajęli dziewiątą pozycję w rozgrywkach ligi okręgowej. To wynik, który sprawia spory niedosyt po świetnej rundzie jesiennej.
- Rozegraliśmy bardzo słabą rundę wiosenną, a wcześniej mieliśmy bardzo dobrą jesień - podkreśla grający szkoleniowiec KS CK Troszyn. - Przed sezonem brałbym w ciemno 43 punkty, ale finalnie jestem rozczarowany ostatecznym wynikiem i dopiero dziewiątą lokatę w rozgrywkach. Mam nadzieję, że czołowi zawodnicy wyleczą kontuzje i na kolejny sezon będę miał do dyspozycji większą kadrę.

Obejrzyj fragmenty środowego starcia na stadionie przy Topolowej

Odsłon: 6211

Komentarzy: 7

08:48, 17.06.2016r.