« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Sobota, 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty, Żywisława

Moja Ostrołęka

Aktualności

LM: Radosny futbol w Dortmundzie i porażka Legii

Radość piłkarzy Borussi
Radość piłkarzy Borussi
(fot. ASInfo)

Nie udał się warszawskiej Legii rewanż na Borussii Dortmund za porażkę 0:6. W ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów czwarty obecnie zespół Lotto Ekstraklasy przegrał z trzecią aktualnie drużyną Bundesligi 4:8. Spotkanie miało niezwykły przebieg.


Z myślą zmazania plamy po blamażu z pierwszego starcia z ekipą Westfalii przystępowali do swojego wtorkowego spotkania Ligi Mistrzów piłkarze mistrzów Polski. Niemniej zespół Thomasa Tuchela mimo kilku poważnych roszad w składzie, miał zamiar odnieść kolejną wiktorię w europejskich pucharach.

 

Pierwszą połowę w wykonaniu legionistów najlepiej opisują słowa: "dobre złego początki". Już w 11. minucie gry po akcji Vadisa Odjidja-Ofoe na listę strzelców wpisał się Aleksandar Prijović. Szwajcar zaliczył jednocześnie swoje drugie trafienie w europejskich pucharach w trwającej kampanii. Gol dla Legii podziałał jednak mobilizująco na dortmundczyków.

 

Z korzystnego wyniku mistrzowie Polski cieszyli się tylko do 17. minuty. Wówczas Shinji Kagawa wykorzystał niedecydowanie Radosława Cierzniaka i z bliskiej odległości pokonał polskiego bramkarza. 120 sekund później Japończyk zdobył drugą bramkę, ponownie po asyście Ousmane'a Dembele i mieliśmy już 2:1 dla BVB.

 

Tymczasem w 20. minucie trafienie na 3:1 dla wicemistrzów Niemiec zaliczył Nuri Sahin, który wykorzystał kabaretowe wręcz zachowanie Cierzniaka między słupkami bramki Legii. Niemniej ekipa Jacka Magiery cztery minuty później ponownie dzięki skuteczności Prijovicia zdobyła swoją drugą bramkę.


Esprit

Wynik 3:2 dla teamu z Westfalii nie utrzymał się długo. Jeszcze przed przerwą Borussia dołożyła dwa gole. Najpierw trafienie na 4:2 zaliczył asystent przy golach Kagawy w osobie Dembele. Natomiast ostatnie słowo w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji należało do Marco Reusa. Do przerwy było zatem 5:2 dla gospodarzy.

 

W drugiej odsłonie rzadko będący przy piłce zawodnicy Legii wciąż ustępowali swoim rywalom. Następstwem tego była bramka na 6:2, której autorem był Niemiec Reus. Jednocześnie ofensywny piłkarz dortmundczyków miał już dublet. Niemniej Legua starała się zachować twarz. W 57. minucie swojego gola strzelił Michał Kucharczyk i wciąż trwał pokaz strzelecki na obiekcie w Dortmundzie.

 

Dwanaście minut przed upływem podstawowego czasu gry podopieczni Thomasa Tuchela byli blisko podwyższenia swojego prowadzenia. Bramkę na 7:3 starał się zdobyć Pierre-Emerick Aubameyang. Ostatecznie jednak futbolówka po uderzeniu Gabończyka ostemplowała słupek. Co nie udało się napastnikowi BVB wyszło Felixowi Passlackowi i mieliśmy 7:3.

 

Ostatnie trafienie dla Legii zaliczył Nemanja Nikolić, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 8:4, bo hat-tricka skompletował w doliczonym czasie gry powracający do pełni zdrowia Reus.

 

Borussia Dortmund - Legia Warszawa 8:4 (5:2)
Bramki: Kagawa 17. 19., Sahin 20., Dembele 29. Reus 32. 52. 90.+3, Passlack 78. -Prijović 11. 24., Kucharczyk 57., Nikolić 83.


Borussia: Weidenfeller - Rode, Ginter, Bartra (62. Durm), Passlack, Şahin (70. Aubameyang), Pulisic, Kagawa, G. Castro, Dembele (73. Schurrle), Reus

Legia: Cierzniak - Bereszyński, J. Czerwiński, Pazdan, Rzeźniczak, Kopczyński, Guilherme (57. Jodłowiec), Kucharczyk, Radović, Odjidja-Ofoe (75. Nikolić), Prijović (69. Wieteska)

 

Więcej meczu i sytuacji w grupie Legii w portalu Goal.pl,

Odsłon: 6236
Komentarzy: 2
09:12, 23.11.2016r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)

Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.

KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka

KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka

Przed piłkarzami Michała Złotkowskiego spotkanie z Wilgą Garwolin. Początek o godz. 14:00. Przed tygodniem troszynianie nie dali szans KS-owi Raszyn. Wygrali 9:0, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii czwartoligowych rozgrywek.

Nowy trener przed debiutem. Szymański: Przede mną ogromne wyzwanie

Nowy trener przed debiutem. Szymański: Przede mną ogromne wyzwanie

Przed piłkarzami z Myszyńca spotkanie wyjazdowe z GKS-em Łyse. Dzisiaj o godz. 16:00 początek starcia derbowego. Bartnik po raz pierwszy wystąpi pod wodzą nowego trenera. W ostatnich dniach Krzysztof Szymański zastąpił Adriana Wajdę.

Który kolega będzie górą, czyli KS CK Troszyn gra z Wilgą

Który kolega będzie górą, czyli KS CK Troszyn gra z Wilgą

Przed zespołem z Troszyna mecz przed własną publicznością. Przed tygodniem Edgardo Ruiz i spółka roznieśli KS Raszyn. Strzelili aż dziewięć goli. Teraz zadanie będzie trudnieje. KS CK zmierzy się z Wilgą Garwolin.

» Wasze komentarze

Jaaa @ 09:31, 23.11.2016r. IP: *.*.160.115

Co to ma wspólnego z Ostrołęką?

do Jaaa @ 09:35, 23.11.2016r. IP: *.*.50.100

Jak nasze kluby współpracują z Legią, to prawie jak nasi :-)

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo