Zaniewski: Nie boję się o wyniki, jeśli...

Piłkarze ostrołęckiej Korony już w najbliższy weekend rozpoczną decydującą wiosenną batalię o awans do IV ligi mazowieckiej. Istotnym wzmocnieniem linii ofensywnej powinien być z pewnością Łukasz Zaniewski, który zimą powrócił do Ostrołęki.

Początek przygotowań dla nowego zawodnika ostrołęckiej Korony nie był udany, a czołowy zawodnik żółto-niebieskich długo czekał na pierwszego gola. W ostatnich sparingach pokazał, że forma wyraźnie zwyżkuje.

- Początek przygotowań był dla mnie bardzo trudny, ponieważ po raz pierwszy odkąd gram w piłkę nie miałem, aż takiej długiej przerwy - tłumaczy Łukasz Zaniewski. - Na początku listopada rozegrałem ostatni mecz i do pierwszego treningu w styczniu nic nie robiłem. W czasie sezonu już w Motorze miałem duże problemy z mięśniami przywodziciela, które bardzo utrudniały mi normalnie trenować na pełnych obrotach. Jestem typem gracza, który bazuje na sile i dynamice. Lata treningów w różnych klubach raz lepsze raz gorsze metody treningowe wychodzą teraz i przez to moja forma nie jest taka jaka powinna być. Chociaż teraz troszkę lepiej się czuję.

Trener Marcin Truszkowski zafundował swoim podopiecznym bardzo trudny i wymagający okres przygotowawczy. Z pewnością piłkarze czują to w nogach i większość sparingów nie była wymarzona. Najważniejsze będą jednak pierwsze spotkania rundy wiosennej.
- Okres przygotowawczy był ciężki, ale mogę powiedzieć, że niewiele się różnił od tych, które miałem w zespołach drugoligowych - stwierdza napastnik Korony. - Dla chłopaków to na pewno był duży przeskok od tego co było wcześniej i dlatego pierwsze sparingi były bardzo słabe zmęczenie mogło dawać się we znaki. Ważne jest dobrze rozpocząć, ale jeszcze ważniejsze jest nastawić się, że każdy mecz musi być wybiegany i dobrze zrealizowany taktycznie. Jeśli tego będziemy się trzymać, nie boję się o wyniki.

Korona obecnie dysponuje ciekawą kadrą, a do drużyny pukają kolejni młodzi utalentowani zawodnicy z roczników młodzieżowych. Z pewnością przykład Łukasza Zaniewskiego i walka o awans drużyny seniorów mogą być dla nich dodatkową motywacją do ciężkiej pracy.
- Zespół jest ciekawy, taka mieszanka młodości z doświadczeniem starszych zawodników - stwierdza Łukasz Zaniewski. - Młodzi zawodnicy są bardzo ambitni i chcą pracować to jest najważniejsze. Awans na pewno jeszcze może tych chłopaków umocnić i przede wszystkim podnieść poziom sportowy. A co do kariery, to żaden z nich jeszcze nie zaczął, ale życzę im, żeby jak najszybciej, któryś z nich podniósł swoje umiejętności na taki poziom by zostali zauważeni.

Klub OTS Korona Ostrołęka informuje, że w dniu 15 marca (środa) o godz. 18.00 w kościele pod wezwaniem Św. Antoniego z Padwy (klasztor) w Ostrołęce odprawiona zostanie Msza Święta "o błogosławieństwo Boże, potrzebne łaski i zdrowie piłkarzy oraz pomyślność klubu piłkarskiego Korona Ostrołęka".

Odsłon: 12324

Komentarzy: 6

09:29, 14.03.2017r.