Aktualności
ME U-21: Słowacja lepsza od Polaków
Niepowodzeniem zakończyło się pierwsze spotkanie reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy do lat 21. Biało-czerwoni mimo że od pierwszej minuty prowadzili, to ostatecznie opuszczali plac gry na tarczy, przegrywając ze Słowacją 1:2. W poniedziałek podejmiemy Szwecję.
Biało-czerwoni do potyczki z ekipą Pavla Hapala przystępowali, chcąc wygrać i zrobić krok w kierunku wyjścia z grupy. Zważywszy, że w starciu Szwecji z Anglią miał miejsce bezbramkowy remis, to polski zespół mógł wykreować sobie bardzo dobrą pozycję wyjściową przed kolejnymi spotkaniami.
Podopieczni Marcina Drony zaczęli mecz najlepiej, jak tylko mogli. Już w pierwszej minucie po świetnej akcji Tomasza Kędziory na listę strzelców wpisał się Patryk Lipski, który pokonał golkipera po uderzeniu głową. Tym samym pomocnik będący aktualnie bez przynależności klubowej wypowiedział Biało-czerwonych na wyprowadzenie.
Po zdobyciu bramki polska drużyna wyraźnie jednak osiadła na laurach. Następstwem takiego stanu rzeczy było trafienie wyrównujące Martina Valjenta. Obrońca Ternany Calcio otrzymał podanie od Martina Chriena i mocnym strzałem pokonał Jakuba Wrąbla.
Tymczasem na golu wyrównującym Słowacy nie zamierzali poprzestać. W 27. minucie gry tylko dzięki świetnej interwencji polskiego bramkarza Słowacy nie prowadzili 2:1. Mocnym uderzeniem wyróżnił się Jaroslav Mihalik, ale Wrąbel stanął na wysokości zadania, więc wynik nie uległ zmianie. Tuż przed przerwą ten sam zawodnik jeszcze raz popisał się piękną paradą.
Po zmianie stron polski zespół za sprawą Przemysława Frankowskiego mógł po raz drugi w spotkaniu objąć prowadzenie. Przemysław Frankowski urwał się rywalom, oddając w końcu strzał,. Ostatecznie jednak próba piłkarza Jagiellonii Białystok nie zakończyła się powodzeniem, bo na posterunku był Adrian Chovan.
W ostatnich dwudziestu minutach gry obie ekipy miały swoje sytuacje, ale ostatecznie gola strzelili tylko nasi południowi sąsiedzi. Po błędzie Jana Bednarka bramkę dla Słowaków zdobył Pavol Safarko, który po błyskawicznej kontrze wpakował futbolówkę do siatki. Mimo że polski zespół szukał gola wyrównującego, to bez efektu.
Po pierwszej kolejce w grupie A liderem jest Słowacja, która ma na swoim koncie trzy "oczka". Za plecami Słowaków z jednym punktem są Szwedzi i Anglicy. Natomiast "Orły Dorny" są na ostatniej pozycji w grupie, mając skomplikowaną sytuację przed kolejnymi starciami z piłkarzami Trzech Koron i Synów Albionu.
Polska - Słowacja 1:2 (1:1)
Bramki: Lipski 1. - Valjent 20., Safarko 78..
Polska (4-2-3-1): Wrąbel - Kędziora, Bednarek, Jach, Jaroszyński, Dawidowicz, Linetty, Frankowski, Lipski (82. Niezgoda), Kapustka (59. Moneta), Stępiński (84. Piątek)
Słowacja (4-2-3-1): Chovan - Valjent, Ninaj, Skriniar, Mazan, Lobotka, Rusnak, Bero 90+1. Benes), Chrien, Mihalik (81. Haraslin), Zreľak (72. Safranko)
Sędzia główny: Serdar Gözübüyük (Holandia)
Więcej informacji w portalu Goal.pl
- Odsłon: 3069
- Komentarzy: 2
- 08:52, 17.06.2017r.
» Powiązane artykuły
Mamy fotki z meczu KS CK Troszyn - Wilga Garwolin (zdjęcia)
Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.
Troszynianie nie zamierzają się zatrzymywać (zdjęcia)
Zespół KS CK wygrał po raz siedemnasty w sezonie, a dziesiąty w roli gospodarzy. Podopieczni Michała Złotkowskiego utrzymują się w czołówce IV ligi. W sobotnim spotkaniu poradzili sobie z Wilgą Garwolin.
KS CK Troszyn z Wilgą. Matusiak: Bez kolegów nie byłoby hat-tricka
Przed piłkarzami Michała Złotkowskiego spotkanie z Wilgą Garwolin. Początek o godz. 14:00. Przed tygodniem troszynianie nie dali szans KS-owi Raszyn. Wygrali 9:0, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii czwartoligowych rozgrywek.
Nowy trener przed debiutem. Szymański: Przede mną ogromne wyzwanie
Przed piłkarzami z Myszyńca spotkanie wyjazdowe z GKS-em Łyse. Dzisiaj o godz. 16:00 początek starcia derbowego. Bartnik po raz pierwszy wystąpi pod wodzą nowego trenera. W ostatnich dniach Krzysztof Szymański zastąpił Adriana Wajdę.
Który kolega będzie górą, czyli KS CK Troszyn gra z Wilgą
Przed zespołem z Troszyna mecz przed własną publicznością. Przed tygodniem Edgardo Ruiz i spółka roznieśli KS Raszyn. Strzelili aż dziewięć goli. Teraz zadanie będzie trudnieje. KS CK zmierzy się z Wilgą Garwolin.
» Wasze komentarze
KtoKto @ 14:21, 17.06.2017r. IP: *.*.163.12
Po prostu polska drużyna nie ma wodza, była bez kondycji.
IWO @ 15:18, 17.06.2017r. IP: *.*.30.145
Żal było patrzeć na polskich graczy bez kondycji bez szybkości i bez pomysłu.Kapustka i Linetty...żenada.Będzie jak w dorosłym Euro w Polsce.3 mecze O i na wakacje.