Mazurkiewicz i Lemanek o meczu z Koroną (wideo)

Piłkarze MKS Przasnysz w spotkaniu z Koroną Ostrołęka nie wykorzystali okazji na zgarnięcie kompletu punktów. Tym samym szanse podopiecznych trenera Pawła Mazurkiewicza na zwycięstwo w rozgrywkach zmalały. Jak oceniają konfrontację z żółto-niebieskimi?

Reklama - Zdawaliśmy sobie sprawę przed meczem, że ta różnica między nami, a Koroną jest siedmiopunktowa, a mogła zmniejszyć się do czterech - mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec MKS Przasnysz Paweł Mazurkiewicz. - Będziemy walczyć do samego końca, mamy wyrównaną kadrę, mamy kilku bardzo młodych fajnych chłopców, którzy będą dostawać szansę gry. Zobaczymy, co te kolejne mecze przyniosą, bo jak obserwujemy te rozgrywki, każdy traci punkty i do ostatniej kolejki będzie się ważyć to, kto tą ligę wygra.

Cała rozmowa z trenerem MKS Przasnysz Pawłem Mazurkiewiczem na konferencji prasowej po spotkaniu z Koroną Ostrołęka poniżej. Dlaczego rozgrywki IV ligi mazowieckiej są dziwne?

W sobotnim spotkaniu dobre zawody na swoim koncie zapisał Domninik Lemanek, wykorzystał błąd Wojciecha Skorupki i zdobył cenne trafienie dla przasnyszan. Po meczu tłumaczył czemu zespół w drugiej połowie nie ruszył do ataku, aby zdobyć drugiego gola dającego zwycięstwo.

- To zawsze jest tak, że drużyna, która goni i strzela bramkę to rośnie - mówił na konferencji prasowej Dominik Lemanek. - Drużyna, która pilnuje wyniku zachowuje się inaczej. Rozbiło nas to zachowanie sędziego, zbyt długo rozmawialiśmy z panem arbitrem szanownym. Korona miała swoje sytuacje, ale my również wyprowadzaliśmy kontrataki, które nieco lepszym zagraniu mogły zakończyć się bramką.

Odsłon: 13530

Komentarzy: 1

11:03, 08.05.2018r.