Łyziński: Wróciłem po to, żeby z Koroną wygrywać

38-letni golkiper Andrzej Łyziński powrócił do bramki Korony Ostrołęka, aby pomóc drużynie w rozgrywkach IV ligi mazowieckiej w grupie północnej. Doświadczony bramkarz podkreśla, że zespół stać na odnoszenie kolejnych zwycięstw, aby piąć się w górę tabeli.

Sebastian Kozłowski nieoczekiwanie po pięciu kolejkach postanowił rozstać się z zespołem. W efekcie Korona pozostała jedynie z młodymi bramkarzami - Michałem Fuksińskim, Karolem Jaroszewskim i Kacprem Skierkowskim, z którymi na treningach pracuje właśnie Andrzej Łyziński.

Reklama

- Widziałem, jaka sytuacja jest po odejściu z zespołu Sebastiana Kozłowskiego i postanowiłem, że pomogę drużynie w rundzie jesiennej - mówi Andrzej Łyziński. - To była moja osobista decyzja, do której mnie nikt nie nakłaniał. Po trudnym początku sezonu musimy się podnieść. Wróciłem po to, żeby z Koroną wygrywać.

Powrót do zespołu okazał się bardzo udany, bo Korona Ostrołęka pokonała Drukarza Warszawa 1:0 i wywalczyła ważny komplet punktów.
- Rozegraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie i cieszy mnie fakt, że stać na grę na takim poziomie - mówi Andrzej Łyziński. - Teraz musimy iść za ciosem i wygrywać, aby piąć się w górę tabeli IV ligi mazowieckiej w grupie północnej.

Kibice zdążyli się przyzwyczaić przez lata do gry Andrzeja Łyzińskiego z numerem 66 na koszulce. Na spotkanie z Drukarzem Warszawa powstała koszulka z numerem 80.
- 80 to mój rocznik, bo mam już 38 lat, ale cieszę się, że zdążyłem się przez te trzy miesiące zregenerować się i mam siły do treningu - stwierdza golkiper Korony.

Już w sobotę, 22 września kolejne spotkanie piłkarzy Korony Ostrołęka w rozgrywkach IV ligi mazowieckiej. Rywalem będzie Mazur Gostynin. Początek meczu na stadionie przy ulicy Witosa o godz. 16.00.

Odsłon: 10499

Komentarzy: 9

09:56, 20.09.2018r.