Aktualności

Truszkowski: Puchar? Chcemy wygrywać, ale...

Piłkarze Korony Ostrołęka w spotkaniu ćwierćfinałowym rozgrywek Pucharu Polski w okręgu Ciechanów-Ostrołęka wyeliminowali Ostrovię Ostrów Mazowiecka 2:0. W półfinałowym starciu podopieczni trenera Marcina Truszkowskiego podejmą MKS Ciechanów.

Stawką półfinału Pucharu Polski w okręgu będzie nie tylko awans do finału i możliwa gratyfikacja finansowa od Ciechanowskiego-Ostrołęckiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Finaliści uzyskają przepustkę do rywalizacji w Pucharze Polski na Mazowszu, na wiosnę 2019 roku.

Reklama

Szkoleniowiec Korony Ostrołęka Marcin Truszkowski chciałby, aby zespół dobrze zaprezentował się w meczu z MKS Ciechanów, ale podkreśla, że najważniejsze są ligowe rozgrywki.
- W Pucharze Polski oczywiście chcemy wygrywać, chcemy dojść jak najdalej, ale nasza sytuacja w lidze jest taka, że my przede wszystkim musimy zacząć wygrywać seryjnie - mówi trener Korony Marcin Truszkowski. - To jest dla nas najważniejsze i Nic nam nie będzie z pucharu, jeżeli spadniemy do ligi okręgowej.

Półfinałowe spotkanie Pucharu Polski w okręgu Korony Ostrołęka z MKS Ciechanów zostało zaplanowane na środę, 17 października na godz. 15.30. Mecz na stadionie przy ulicy Witosa.

W drugim spotkaniu półfinałowym MKS Przasnysz podejmie Mławiankę Mława. Dopiero po wyłonieniu finalistów COOZPN podejmie decyzję o terminie i miejscu rozegrania spotkania finałowego. Więcej o rozgrywkach obecnej edycji pucharowym rozgrywek przeczytasz w naszym serwisie sportowym w dziale Piłka nożna.

Odsłon: 13935
Komentarzy: 0: 09:00, 11.10.2018r.

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

Narew jeszcze wierzy? Trzeba wygrać w stolicy

W tym momencie zespół z Ostrołęki ma 10 punktów straty do drugiej w tabeli Makowianki Maków Mazowiecki. Do końca sezonu pozostało kilka kolejek. Jeśli podopieczni Marcina Gałązki chcą przeskoczyć w tabeli rywala i wywalczyć awans do IV ligi, nie mogą się pomylić. Pierwsza próba z Polonią II.

Starsi panowie grają w piłkę. Jak to się zaczęło? (zdjęcia)

Weterani kurpiowskiej piłki nożnej odpoczywają przed rundą rewanżową. Na boiska wracają do długim weekendzie majowym. Jak to wszystko się zaczęło!? Panowie spotykali się i grali wieczorami na lokalnych boiskach. Były to luźne, męskie spotkania i brakowało systematycznej punktowej rywalizacji. Mirosław Lesiński (Kolesie Kadzidło) lokalny działacz sportowy wpadł na pomysł rozpisania ligi dla oldbojów.

ULKS Ołdaki, Rzekunianka i Kurpik u siebie

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz

Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.