Pulkowski: Korona zaczyna przypominać... (wideo)

Szkoleniowiec Ząbkovii Ząbki Michał Pulkowski i czołowy zawodnik Piotr Augustyniak na konferencji prasowej nie kryli rozczarowania po przegranym meczu z Koroną Ostrołęka 1:3. W sobotniej konfrontacji dwunastej kolejki IV ligi to gospodarze byli zespołem skuteczniejszym.

- W pierwszej połowie wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą - mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec Ząbkovii Ząbki Michał Pulkowski. - Nie było za dużo jakiś klarownych sytuacji. Po samym fragmencie gry kuriozalną strzelił bramkę przed przerwą, gdzie piłka odbija się od dwóch zawodników. Fajnie wchodzimy w drugą połowę i dostajemy dwie bramki, które też nie powinny się zdarzyć. Uczulamy w przerwie, że jedyne zagrożenie. jakie może nas spotkać ze strony Korony to jest zawodnik z numerem 77, który fajnie porusza się pomiędzy strefami.

Reklama

Ząbkovia to obecnie trzeci zespół tabeli IV ligi mazowieckiej w grupie północnej. Podopieczni Michała Pulkowskiego nie mogą tracić punktów z drużynami z dolnych rejonów ligowej tabeli, jeśli myślą o dogonieniu Huraganu Wołomin.
- Jeżeli można mówić o graniu z nożem na gardle, to my z nim gramy od pierwszego meczu gdzie przegraliśmy - mówi szkoleniowiec Ząbkovii Ząbki. - Cel mamy jeden, nie będę ukrywać, mamy wygrać grupę IV ligi, tylko i wyłącznie to nas interesuje. Każde inne miejsce jakie zajmiemy niż pierwsze po sezonie będzie naszą porażką. Dlatego tym bardziej może nie wolno, ale szkoda stracić punkty, bo z drużynami, które są niżej w tabeli chcę się wygrywać trzeba niestety punktować za trzy punkty. Nie znam dokładnie szczegółów, ale Korona po jakiś tam perypetiach na początku sezonu troszeczkę się zbiera i podnosi. Zaczyna przypominać drużynę, która w zeszłym roku obiła się o awans. Tego się spodziewaliśmy, że tak będzie wyglądał ten mecz.

Cała wypowiedź szkoleniowca Ząbkovii Ząbki Michała Pulkowskiego w materiale filmowym

- Nastawialiśmy się oczywiście na ciężki mecz, widzieliśmy w jakiej sytuacji jest Korona, ale może zacznę od zeszło tygodniowego meczu, który wygraliśmy z Huraganem - mówił po meczu Piotr Augustyniak. - Przed meczem trener nas uczulał, żebyśmy nie przepaścili tego, co zdobyliśmy wygrywając z Huraganem. Każdy z nas wiedział, że będzie to ciężki mecz, ale po prostu nie poszło. Myśleliśmy, że wygramy a straciliśmy punkty, co nas ogromnie boli, bo nie po to tydzień temu wygraliśmy, żeby teraz stracić punkty i wszystko wróciło do początkowego stany rzeczy. Czyli wszyscy stracili punkty zamiast nadrobić, my zostaliśmy w tym samym miejscu, w którym byliśmy. A to nas nie interesuje.

Cała wypowiedź czołowego zawodnika Ząbkovii Ząbki Piotra Augustyniaka w materiale filmowym

Odsłon: 18288

Komentarzy: 0

09:19, 23.10.2018r.