Kowalski zagrał w filmie, ale wraca na korty

Pasjonaci dobrego kina oraz tenisa mieli okazję obejrzeć w ostrołęckim kinie "Córkę trenera" oraz spotkać się z Bartłomiejem Kowalskim, tenisistą który zadebiutował w filmie Łukasza Grzegorzka. Kowalski opowiedział o grze w filmie i swoich sportowych planach. 

"Córka trenera" opowiada historię Macieja Korneta (w tej roli Jacek Braciak), który przemierza Polskę wraz z 17-letnią córką Wiktorią (Karolina Bruchnicka), a ta z różnym skutkiem występuje w kolejnych turniejach tenisowych.

Reklama - Niestety film bardzo dobrze odzwierciedla realia polskiego tenisa i sytuację młodych zawodników, którzy w większości rezygnują z dalszej kariery w wieku 18 lat, a muszą zmagać się z niespełnionymi ambicjami rodziców - przyznał Bartłomiej Kowalski, który w filmie zagrał rolę Igora, następnego młodego zawodnika z potencjałem.

Kowalski sam gra w tenisa od dziewięciu lat, ale rok temu zawiesił swoją karierę zawodniczą i skupił się na prowadzeniu zajęć tenisowych.

- Na szczęście znalazł się sponsor, dzięki któremu będę mógł latem wyjechać na kilka turniejów zagranicznych i tam powalczyć o wymarzony pierwszy punkt w rankingu ATP - ujawnił aktor-zawodnik, który ma na swoim koncie również tytuł tenisowego Mistrza Ostrołęki.

- Nigdzie nie spotkałem się z taką życzliwością na kortach oraz z tak dobrą organizacją, jak podczas ostrołęckich turniejów - przyznał Kowalski i zapowiedział, że zagra w Ostrołęce również w tym roku.

Bartłomiej Kowalski przyjechał do Ostrołęki na zaproszenie zarządu Ostrołęckiego Stowarzyszenia Tenisowego, a spotkanie pomógł zorganizować prezes stowarzyszenia Rafał Wyrębek.

To był dobry pomysł, gdyż sala kinowa podczas poniedziałkowego Dyskusyjnego Klubu Filmowego wypełniła się do ostatniego miejsca.

(cez)

Odsłon: 16087

Komentarzy: 0

08:03, 10.04.2019r.