« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 26 kwietnia 2024 r., imieniny Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

Moja Ostrołęka

Aktualności

Nakielski: Szampan w reżimie sanitarnym

(fot. Tomasz Mrozek)

29-letni napastnik związał się z wiceliderem Klasy Okręgowej półtoraroczną umową. W Hajnówce był bardzo skuteczny. W 135 spotkaniach zdobył aż 95 goli. Mateusz Nakielski został graczem Narwi Ostrołęka. Zapraszamy na pierwszą rozmowę z wychowankiem klubu.


 

Rozmowa z Mateuszem Nakielskim, nowym zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Szampan w reżimie sanitarnym
Dlaczego zdecydowałeś się na powrót do Ostrołęki?
- Ze względu na pracę. Udało mi się przenieść do Nadleśnictwa Ostrołęka. Normalną było rzeczą, że będę chciał wrócić do Narwi, której jestem wychowankiem. 

Brałeś pod uwagę grę w innym klubie?
- A skąd. Mówisz Ostrołęka, myślisz Narew. Tak było i tak pozostanie. Nie przewidywałem żadnej innej opcji.

Reklama

Wracasz po kilku latach. Przez większość życia na "obczyźnie" grałeś w Puszczy Hajnówka...
- Obecnie to wicelidera Klasy Okręgowej. Będą bić się o awans. Z tej ligi awansują dwa zespoły, więc powinni poradzić sobie beze mnie.

Bez najlepszego napastnika?
- Oczywiście. Strzelałem sporo, bo zdobyłem 24 bramki w lidze oraz cztery w pucharze w dwóch spotkaniach. Puszcza ma na tyle mocny skład, że poradzą sobie bez Nakielskiego.

24 bramki, prawie tyle samo zdobył Przemysław Olesiński. Szykuje się fajny atak...
- Mam nadzieję, że wspólnie będziemy się uzupełniać. Wiem, że szkoleniowiec preferuje ofensywny styl grania. Mam nadzieję, że znajdzie miejsce i dla mnie i dla "Olesia". Pamiętajmy, że jest jeszcze "Jastrząb" i Kamil Jagielski. Rywalizacja o pierwszy skład będzie ciekawa. Nikt nie dostanie miejsca do gry za darmo. Trzeba będzie to sobie wywalczyć podczas treningów.

Dlaczego wybrałeś technikum leśne?
- Przecieram szlaki. Wcześniej nikt w rodzinie nie zajmował się takimi rzeczami. Od zawsze lubiłem przyrodę. Pasją zaraził mnie tato. Mamy kawałek lasu i w młodości dużo czasu obcowałem z naturą. Nie żałuję. To był dobry wybór. Nie żałuje. Mogę śmiało powiedzieć, że moja pasja jest moją pracą.

Pracujesz "od" - "do"?
- Najczęściej. Moja praca jest typowo terenowa i zadaniowa. Czasami pracuję dłużej, niekiedy krócej.

Dzisiaj jesteś w pracy. Środek zimy, a ty stoisz w lesie...
- Dokładnie (śmiech - przyp. red.). Śnieg był po piszczele, a my wyznaczaliśmy trzebież. Ogólnie, pielęgnuję lasy. Mam swojego przełożonego leśniczego. Wspólnie staramy się dbać o staw drzew, wprowadzamy nowy drzewostan. Gdy drzewo jest chore, planujemy jego usunięcie.

Reklama

Na jakiej powierzchni?
- Nasze leśnictwo ma nieco ponad 1500 hektarów. Jest gdzie popracować i pochodzić. Właśnie rozchodzę zakwasy po treningu (śmiech - przyp. red.)

Trafiłeś do nowego miejsca...
- Narew to silny zespół, wsparty na doświadczonych zawodnikach: Wojtku Skorupce, Przemku Olesińskim. Do tego jest bardzo wielu fajnych i perspektywicznych graczy. Mam zapędy ofensywne i mam nadzieję, że strzelę trochę goli. Najważniejsze, by Narew zwyciężała.

Nie ma co ukrywać, że jesteś traktowany jako duże wzmocnienie. Zdajesz sobie z tego sprawę?
- Wiem. Grałem w trzeciej i czwartej lidze, więc mam trochę doświadczenia. Moje statystyki świadczą o tym, że umiem zdobywać gole. Przede mną okres przygotowawczy. Nie trenowałem od listopada, kiedy zakończyła się runda jesienna. Chłopcy w Narwi mieli tylko krótki urlop i cały czas są w treningu. Obecnie brakuje trochę zdrowia, ale do ligi jest jeszcze sporo czasu. Będę gotowy.

Czyli zapomniałeś butli z tlenem z Hajnówki?
- Dokładnie (śmiech - przyp. red.). Teraz trochę tego brakuje, ale spokojnie. 

Reklama

Narew jest wiceliderem Klasy Okręgowej...
- Na koniec sezonu takie miejsce nas nie interesuje. Podpisywałem umowę w czwartek. Jestem po rozmowach z prezesem i zarządem. Wszyscy chcą mistrza "Okręgówki" i bezpośredni awans. Liczę, że nawiążemy do przeszłości. Ostrołęka zasługuje na klub w trzeciej lidze.

Umowę podpisałeś na półtora roku...
- Mam nadzieję, że w czerwcu będziemy otwierać szampany i przy zachowaniu reżimu sanitarnego będziemy mogli go wypić (śmiech - przyp. red.).

Kiedy podjąłeś decyzję o powrocie do Ostrołęki?
- Od marca czyniłem kroki, by wrócić w rodzinne strony. Tak naprawdę byłem tego pewny tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 

W zespole zastałeś zaledwie kilku graczy, z którymi wcześniej występowałeś w Narwi?
- Jest ich niewielu, ale są. Mam na myśli przede wszystkim Piotrka Strzeżysza. To ewenement na skalę powiatu, a nawet województwa. To żywa ikona Narwi. Wyjeżdżałem do Hajnówki i miałem przyjemność dzielić z nim szatnię. Teraz wracam i znów będziemy grać na chwałę jednego zespołu. Nie ukrywam, że zawsze się na nim wzorowałem. Chciałem grać tak jak on. Ma niesamowitą technikę. Podpatrywałem jego dyspozycję. Fajnie prezentuje się największy walczak w zespole Wojciech Skorupka. No i Przemek Olesiński. Nie pamiętam, czy występowaliśmy razem, czy ja w Narwi, a on w Koronie. No i jest Michał Lelujka, trener przygotowania motorycznego, który wtedy był czynnym zawodnikiem.

 

 

Odsłon: 10854
Komentarzy: 3
10:16, 05.02.2021r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

ULKS Ołdaki, Rzekunianka i Kurpik u siebie

ULKS Ołdaki, Rzekunianka i Kurpik u siebie

Kto ma wolny weekend może wybierać spośród wielu spotkań, które odbędą się w naszym powiecie. ULKS Ołdaki zagra z GKS-em Strzegowo. Rzekunianka powalczy z Konopianką, zaś Kurpik z Tęczą. 

Derby w Łysych. Świt zagra ui siebie. Narew II na wyjeździe

Derby w Łysych. Świt zagra ui siebie. Narew II na wyjeździe

Przed piłkarzami w Klasie A już 19. kolejka. Najciekawiej będzie w Łysych. GKS zagra z Bartnikiem Myszyniec. Świt Baranowo powalczy przed własną publicznością z Mławianką II Mława, zaś Narew II wybierze się na bój z KS-em Pniewo.

Orz odbije sobie występ w Pułtusku?

Orz odbije sobie występ w Pułtusku?

Przed piłkarzami Bartosza Dziełaka mecz wyjazdowy. W sobotę o godz. 12:00 Orz Goworowo powalczy na boisku Pełty Karniewo. Przed tygodniem nasi ulegli 1:2 Nadnarwiance II Pułtusk. 

Ale było ciekawie! (zdjęcia)

Ale było ciekawie! (zdjęcia)

Boisko ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza po raz kolejny było areną zmagań drużyn uczestniczących w Ostrołęckiej Lidze Piłki Nożnej o puchar prezydenta Ostrołęki Łukasza Kulika. Już dzisiaj kolejna seria gier.

Co tam się stało? Szok w ekipie Bartnika Myszyniec!

Co tam się stało? Szok w ekipie Bartnika Myszyniec!

Kto się tego spodziewał? W weekend piłkarze ALDO Bartnika Myszyniec zanotowali zwycięstwo 2:0 z GKS-em Pokrzywnica. Co więcej, ekipa zaczęła regularnie gromadzić punkty, wcześniej remisując 2:2 ze Świtem Baranowo oraz wygrywając 5:4 z KS-em Pniewy.

» Wasze komentarze

K. @ 16:18, 05.02.2021r. IP: *

Mateusz do boju!

Skutek @ 20:21, 05.02.2021r. IP: *

Mateusz fajnie, że wróciłeś! Trzymam kciuki za Ciebie

M. @ 23:48, 06.02.2021r. IP: *.*.170.144

Dobrze, że wróciłeś. Trzymam kciuki.

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo