Do Ołdak przyjedzie Opia. Laskowski: Nie możemy się bać

Gracze z Ołdak mają na koncie trzy punkty, które wywalczyli w miniony weekend na wyjeździe w starciu z GUKS Krasnosielc. W sobotę o godz. 14:00 rozpoczną walkę z Opią Opinogóra. Przeciwnicy w tym sezonie zremisowali 1:1 z FC 2012 Różan i ulegli 1:2 GKS Gumino. Zespół Andrzeja Laskowskiego jest głodny zwycięstw.

- Przeprowadziłem wywiad z kolegami z Różana i wiem, że przeciwnicy to silny i mocno fizycznie zespół. Grają twardo. Będziemy musieli się przeciwstawić. Dla nas niemal wszyscy przeciwnicy to zagadka, gdyż jesteśmy nowicjuszem w Klasie A - mówi Andrzej Laskowski.

Reklama

Szkoleniowiec ULKS przyznaje, że chciałby, iż jego podopieczni wygrali drugi mecz z rzędu. - Opia nie należy do najmocniejszych w tej stawce. Postaramy się o sprawienie sobie radości, jak również naszym kibicom. Sądzę, że drużyna z Opinogóry będzie w naszym zasięgu - dodaje.

Laskowski nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. - Tutaj pojawia się problem. Posypało się nam w defensywie. Stoper jest przeziębiony. We czwartek nie było go na treningu. Kolejny obrońca pracuje w Warszawie w systemie zmianowym i pozostanie mu trzymanie kciuków podczas obowiązków zawodowych. Pozostali powinni być do mojej dyspozycji - mówi.

Reklama

Opiekun ULKS nie ukrywa, że w nowym, silniejszym towarzystwie jego zespół czuje się bardzo dobrze. - Chcieliśmy awansu i go mamy. Dla nas to fajna przygoda. Na inaugurację było widać, że chłopcy są zestresowani. Teraz wszystko z nich zeszło. Przekonali się, że diabeł nie jest taki straszy. Uwierzyli, że wszystko jest w ich głowach i nogach. Mogę obiecać, że postaramy się o wygraną z Opią - kończy.

Odsłon: 3744

Komentarzy: 0

14:38, 03.09.2021r.