Ostrołęczanie wracają do treningów. Ziemak: Trzeba zacisnąć zęby i robić swoje

Gracze Narwi już w środę spotkają się na pierwszych zajęciach w okresie przygotowawczym. Podopieczni Andrzeja Sieradzkiego mają przed sobą kilka tygodni szlifowania formy oraz szereg gier kontrolnych. Pierwszy odbędzie się w Ostrołęce z Wissą Szczuczyn. Wspólnych treningów nie może doczekać się Bartłomiej Ziemak.

Rozmowa z Bartłomiejem Ziemakiem, zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Trzeba zacisnąć zęby i robić swoje

Bartek, jest tęsknota za codziennymi treningami?
- Tak. Już czas najwyższy wracać do zajęć. Brakuje mi już tych długich rozmów i analiz w szatni.

Reklama

Zdajesz sobie sprawę, że przed zespołem ogrom pracy w niskich temperaturach?
- Nie jest to żadna przeszkoda. Wychodząc na trening nie myślimy o pogodzie. Robimy to co do nas należy i się z tego cieszymy.

Jak sobie poradzić kiedy na dworze są minusowe temperatury?
- Wystarczy się ciepło ubrać, wypić herbatkę i można trenować.

Za Tobą kilka okresów przygotowawczych. Pamiętasz śmieszne, dziwne momenty z tego czasu?
- Trochę tych okresów było, sytuacji jest sporo. Myślę, że te „śmieszne” to drużynowe wojny na śnieżki, morsowanie i dużo innych.

Który okres przygotowawczy wspominasz najmniej miło i dlaczego?
- Okres przygotowawczy to raczej ciężka praca. Trzeba zacisnąć zęby i robić swoje. Jedyne co źle wspominam to doznanie kontuzji będąc w drużynie z Płocka. Takie momenty dużo uczą, budują człowieka, więc też zaliczam to na plus.

Narew zajmuje miejsce, które daje utrzymanie, ale z pewnością czeka was trudna runda?
- Czeka nas bardzo ciekawa runda. Chcemy zająć najwyższe miejsce w tabeli, więc ciężka będzie na pewno.

Reklama

Poradzicie sobie?
- Tak. 

Stać was na wyższe miejsce w tabeli?
- Oczywiście. Mamy bardzo dobry zespół. Już każdy się poznał. Znamy swoje możliwości i umiejętności piłkarskie. Będziemy trenować ciężko, ale przede wszystkim mądrze. Wierze, że w rundzie wiosennej pokażemy się z jak najlepszej strony.

Odsłon: 11288

Komentarzy: 4

11:19, 11.01.2022r.