Aktualności

Narew zagra z wiceliderem. Jastrzębski: Wierzę, że wygramy

Przed piłkarzami z Ostrołęki trudne zadanie. Dzisiaj o godz. 18:00 podopieczni Andrzeja Sieradzkiego zmierzą się na wyjeździe z Ząbkovią Ząbki. To druga drużyna w tabeli, mająca tyle samo punktów co lider - Mławianka Mława. W weekend Narew zremisowała 1:1 z KS CK Troszyn.

- Uważam, że zagraliśmy naprawdę dobry mecz, w szczególności w pierwszej połowie, gdzie mogliśmy się pokusić o podwyższenie wyniku do przerwy, co na pewno ułatwiłoby nam grę w drugiej części, ale mimo wszystko szanujemy jeden punkt - mówi Kamil Jastrzębski.

Reklama

Ofensywny gracz Narwi nie narzeka na granie co kilka dni. - Zawsze na mecze czeka się z niecierpliwością i to jest zawsze nagrodą ciężko przepracowanego tygodnia na treningach. Teraz wypada mecz w środę, czyli trzy spotkania w ciągu tygodnia. Coś pięknego - dodaje.

Narew zmierzy się na boisku wicelidera. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Ząbkovia jest solidną drużyną, która nie przez przypadek znajduje się w czołówce tabeli. My pokazaliśmy już chociażby w meczu z Wisłą II Płock, że potrafimy rywalizować z mocnymi zespołami. Oczywiście jedziemy mocno zdeterminowani, licząc na komplet punktów - mówi.

Szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z Pawła Dzbeńskiego, który pauzuje za kartki. Dobrą wiadomością jest powrót do gry wyłączonego ostatnio z walki na boisko za czerwoną kartkę Mateusz Małkiewicza.

- Ile dokładnie będzie to nie wiem, ale bardzo mocno wierzę, że wygramy potyczkę z drużyną Ząbkovii - kończy.

Mecz można obejrzeć w internecie. Co zrobić? Wejść w ten link. Zaczynamy za chwilę.

Odsłon: 11882
Komentarzy: 0: 17:35, 18.05.2022r.

« Powrót do strony głównej

» Powiązane artykuły

Narew jeszcze wierzy? Trzeba wygrać w stolicy

W tym momencie zespół z Ostrołęki ma 10 punktów straty do drugiej w tabeli Makowianki Maków Mazowiecki. Do końca sezonu pozostało kilka kolejek. Jeśli podopieczni Marcina Gałązki chcą przeskoczyć w tabeli rywala i wywalczyć awans do IV ligi, nie mogą się pomylić. Pierwsza próba z Polonią II.

Starsi panowie grają w piłkę. Jak to się zaczęło? (zdjęcia)

Weterani kurpiowskiej piłki nożnej odpoczywają przed rundą rewanżową. Na boiska wracają do długim weekendzie majowym. Jak to wszystko się zaczęło!? Panowie spotykali się i grali wieczorami na lokalnych boiskach. Były to luźne, męskie spotkania i brakowało systematycznej punktowej rywalizacji. Mirosław Lesiński (Kolesie Kadzidło) lokalny działacz sportowy wpadł na pomysł rozpisania ligi dla oldbojów.

ULKS Ołdaki, Rzekunianka i Kurpik u siebie

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz

Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.