Aktualności
Trójka walczy w memoriale (zdjęcia)
Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka rozgrywają XIX Memoriał Zbigniewa Majewskiego. W hali III LO podopieczni Waldemara Salisa, który zastąpił na stanowisku trenerskim Rafała Niećko zmierzyli się z ROKiS Radzymin.
O godz. 11:40 ostrołęczanie zagrają jeszcze z SPR Nowe Piekuty. Po tym boju nastąpi uroczyste zakończenie turnieju.
Reklama
Zobacz zdjęcia:
Trójka - ROKiS Radzymin
Więcej zdjęć: Trójka - ROKiS Radzymin
- Odsłon: 6145
- Komentarzy: 0
- 11:05, 10.09.2022r.
» Powiązane artykuły
Ostrołęczanie górą (zdjęcia)
Piłkarze ręczni Trójki wygrali po raz siódmy w sezonie. W ostatnim występie w bieżących rozgrywkach przed własną publicznością poradzili sobie z AZS-em AWF Warszawa. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu Tomasza Rybickiego był Patryk Obidziński. Rozgrywający ostrołęczan rzucił osiem bramek. O jedną mniej zanotowali: Szymon Celiński oraz Seweryn Sypiański.
Panie i panowie walczyli z piłką w dłoniach (zdjęcia)
Po handballowych emocjach naszych juniorów młodszych oraz seniorów w minioną sobotę w hali im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce zagościli mastersi. W III Ogólnopolskim Turnieju Handball Masters Cup Ostrołęka 2024 wzięło udział 14 żeńskich i męskich ekip z całej Polski.
Trójka pożegna się z kibicami (wideo)
Przed piłkarzami ręcznymi Trójki Ostrołęka ostatni mecz w roli gospodarzy w tym sezonie. Podopieczni Tomasza Rybickiego zagrają z AZS-em AWF Warszawa. Spotkanie odbędzie się w hali sportowo-widowiskowej im. Arkadiusza Gołasia. Początek o godz. 20:00.
Kacper Żebrowski. Nasza perełka z wielkim tytułem!
Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka zakończyli sezon. Dotarli do grona ośmiu najlepszym zawodników w kraju. Niestety, podczas turnieju w Olecku wygrali tylko jeden z trzech meczów. Mimo to, do jednego z podopiecznych Żebrowskiego i Blocha trafiło wyróżnienie.
Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego
Piłkarze Trójki Ostrołęka zakończyli piękną przygodę. Dotarli do grona ośmiu najlepszych drużyn w Polskie wśród juniorów młodszych. Przed ostatnim meczem było wiadomo, że nasi nie awansują do czołowej czwórki, ale podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi.